Kaucja za kubek. Konieczność czy wybór?
Kubki kaucyjne to codzienność. Mamy z nimi do czynienia na stadionach, na festiwalach czy koncertach. Na dobre wpisały się w funkcjonowanie imprez masowych. Tyle że zazwyczaj są one plastikowe, a ich koszt to 10-12 zł.
Na jarmarku jednak mamy do czynienia z kubkami ceramicznymi, przygotowanymi specjalnie na tę okazję. Ich koszt to 30 zł, a kubki kolekcjonerskie kosztują 55 zł. Z jednej strony dużo, z drugiej - jest to rodzaj pamiątki. Jeśli jednak ktoś nie chce, nie musi z nich korzystać albo może po prostu oddać i odzyskać pieniądze. Proste. Jak do tej pory wydano ponad 2 tysiące kubków, z czego większość, bo aż około 1400 nie wróciło.
CZYTAJ TEŻ: Kontrowersje wokół kubków promujących świąteczny jarmark w Gdańsku. "Błąd graficzny"

Kubek papierowy? Okej, ale będzie drożej
Organizatorzy dają możliwość skorzystania z jednorazowych kubków papierowych - ale wtedy grzaniec jest droższy o 5 zł - albo można po prostu przyjść z własnym kubkiem. To pozwala na wybór tej opcji, która najbardziej nam odpowiada.

Grzańce - ile w tym roku za nie zapłacimy?
Grzaniec to zawsze najpopularniejszy trunek na Jarmarku Bożonarodzeniowym. W tym roku znajdziemy grzańce piwne (od 10 zł), grzańce z wina (ok. 20-25 zł), a także różnej maści inne trunki, jak herbata z „prądem”, a nawet whisky.
Wszystko to oscyluje w podobnym przedziale cenowym, który utrzymuje się na mniej więcej tym samym poziomie, co w poprzednich latach. Nie ma zatem zaskoczeń, ale też wciąż są to kwoty, które będą spotykać się z opinią, że jednak jest drogo.
ZOBACZ TAKŻE: Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku wystartował!

Coś na ząb - tu również ceny stabilne
Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku oferuje nie tylko produkty, które możemy kupić na świąteczne prezenty, ale też spróbować dań lokalnych, a także kuchni z całego świata. Jak co roku organizatorzy zapewniają, że selekcja wystawców prowadzona w taki sposób, aby odwiedzający mogli liczyć na najwyższą jakość.
Jeśli ktoś będzie chciał coś przekąsić, jest w czym wybierać. Oczywiście możemy skosztować pierogów (od. ok. 10 zł), ale też wybrać się w kulinarną podróż dookoła świata, odwiedzając stoiska greckie, tajskie, włoskie czy wenezuelskie - tu będziemy musieli wyjąć z portfela ok. 40 zł. Są również zapiekanki, które zaczynają się od 20 zł. Tu zatem ceny również takie, do jakich już zdążyliśmy się przyzwyczaić na tego typu imprezach.

Bułka z homarem i kotlet z wołowiny Wagyu
Nie brakuje jednak też opcji premium. Za 99 zł zjemy bułkę z homarem, za 89 zł bułkę z kotletem z wołowiny Wagyu, a za nieco ponad 60 zł hot-doga z polikiem wołowym. Przeskok cenowy w tym przypadku jest spory, ale to też dania skierowane do tych, którzy szukają czegoś innego, nowego i właśnie po to wybierają się na takie wydarzenia.
SPRAWDŹ TEŻ: Startuje jarmark świąteczny w Gdańsku. Zmiany w ruchu przy Forum i Bramie Wyżynnej

Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku jeszcze przez miesiąc
Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku potrwa do 23 grudnia. Jest zatem jeszcze sporo czasu, aby wybrać się i samemu sprawdzić, czy wszystko, co oferuje, warte jest tych cen. Jednak jeśli już czegoś próbować, to chyba lepiej właśnie skusić się na niecodzienne propozycje niż to, co znajdziemy na każdym kroku przez cały rok.
























Napisz komentarz
Komentarze