Wtedy właśnie podjęliśmy decyzję – konieczną i nieco szaloną. Powstanie „Zawsze Pomorze” było aktem odwagi, ale też sprzeciwu wobec przekonania, że niezależność mediów można bezkarnie zastąpić propagandą. Było gestem odpowiedzialności – wobec Pomorza, wobec Czytelników, wobec siebie samych. Odeszliśmy wtedy z „Dziennika Bałtyckiego”, nie wiedząc, dokąd dokładnie zmierzamy, ale wiedząc doskonale, czego już nie możemy firmować swoim nazwiskiem.

Dziś, po czterech latach, mogę powiedzieć jedno: to była jedna z najlepszych decyzji naszego życia. „Zawsze Pomorze” udowodniło, że regionalne, wolne media nie tylko mogą istnieć, ale mogą się rozwijać, inspirować i integrować ludzi, dla których prawda i odpowiedzialność mają wciąż ogromne znaczenie. Wraz z zespołem możemy z dumą powiedzieć, że dokładamy swoją cegiełkę do zachowania pluralizmu w przestrzeni publicznej, który jest warunkiem zdrowej demokracji.
Ale to nie jest historia o nas. To jest historia z Wami i dzięki Wam. Bo bez Was – Czytelników, darczyńców, partnerów biznesowych i przyjaciół – nie byłoby „Zawsze Pomorze”. To Wy od pierwszych dni dodawaliście nam wiary, energii i przekonania, że ten projekt ma głęboki sens. Każda Wasza prenumerata, każde udostępnienie artykułu, posta, każde słowo wsparcia pozwalało nam trwać i iść dalej.
Dziękuję Wam za to z całego serca. Przez te lata pisaliśmy o rzeczach najważniejszych: o tożsamości Pomorza, Kaszub, Kociewia, o pomorskiej metropolii, o kulturze i samorządności, o gospodarce morskiej, sporcie, ekologii, rozwoju regionu. O polityce – tej wielkiej i tej lokalnej. O sprawach dużych i tych bardzo lokalnych.
W czasach sporów, polaryzacji, hipokryzji i dezinformacji – rzetelność i wiarygodność naprawdę są na wagę złota. I właśnie dlatego nasze święto smakuje tak osobliwie. To świadectwo wytrwałości, wierności wartościom i odwagi całego zespołu – ludzi, dla których dziennikarstwo to nie zawód, ale misja. To także dowód, że w dzisiejszym świecie nadal jest miejsce na media, które nie uginają się przed naciskami, nie gonią za łatwą sensacją, ale stawiają na jakość.
„Zawsze Pomorze” istnieje, bo komuś jeszcze zależy. Bo komuś naprawdę nie jest wszystko jedno. Jeśli chcecie, by niezależny głos nadal brzmiał mocno i czysto – bądźcie z nami i nadal wspierajcie nas. Prenumerujcie, zaglądajcie do portalu, polecajcie innym. Każdy gest ma znaczenie.

Cztery lata za nami. A to przecież dopiero początek naszej wspólnej drogi. Dziękujemy, że jesteście. Dzięki Wam to wszystko naprawdę ma sens.
Zawsze – dla Pomorza.
Zawsze dla Was.
























Napisz komentarz
Komentarze