Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama
Reklama

Kartuski Romeo zapłaci za publiczne wyznanie miłości swojej Julii. Grozi mu co najmniej grzywna

Chyba nie takiego efektu oczekiwał 40-latek, który na elewacji budynku Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach umieścił graffiti dla wybranki imieniem Julia. Nie wiemy, czy ukochana odpowiedziała na to publiczne wyznanie, ale jest inny efekt. Mężczyzna został zatrzymany przez policję i odpowie za swój czyn przed sądem.
Kartuski Romeo zapłaci za publiczne wyznanie miłości swojej Julii. Grozi mu co najmniej grzywna

Autor: KPP Kartuzy

Romeo i Julia kojarzy się z dramatem autorstwa Williama Shakespeare'a. Okazuje się, że także współcześnie zdarzają się takie pary. Kartuski Romeo, jak określili funkcjonariusze policji mężczyznę, który na elewacji jednego z budynków umieścił graffiti dla wybranki swego serca – Julii. Niestety, życie i w tym przypadku okazało się brutalne. Dzięki współpracy kartuskich policjantów i funkcjonariuszy Straży Miejskiej 40-latek, który na budynku elewacji umieścił graffiti dla wybranki imieniem Julia został zatrzymany. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Szalona noc 21-latka z Gdańska. Włamanie, kradzież, graffiti i rozbój. Teraz grozi mu nawet 15 lat

W niedzielę, 7 grudnia przed godziną 13 komendant Straży Miejskiej w Kartuzach otrzymał informację o tym, że w Kartuzach mężczyzna miał pomalować elewację budynku Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach. W tym samym czasie takie samo zgłoszenie odebrali kartuscy policjanci. 

- Dzięki szybkiej reakcji obu służb 40-latek, który napisał czarną farbą imię wybranki swojego serca, został zatrzymany – informuje st. sierż. Aleksandra Philipp z Policji w Kartuzach. - W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 40-latek przyznał, że to nie jedyne tego rodzaju jego przewinienie. Okoliczności pozostałych jego malunków będą ustalać śledczy z kartuskiej komendy w ramach prowadzonych czynności. 

Autor graffiti został zatrzymany już następnego dnia po wykonaniu malowidła (fot. KPP Kartuzy)

Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali mężczyznę. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył – a jakże - … miłością. Nie był to jednak najlepszy pomysł na wyrażenie uczuć. Warto bowiem pamiętać, że nielegalne graffiti jest wykroczeniem. Może też jednak wyczerpać znamiona popełnienia przestępstwa. 

- W zależności rozmiaru szkody, sprawcy wykroczenia grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna, natomiast sprawcy przestępstwa - nawet kara więzienia do 5 lat – dodaje rzeczniczka.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZiaja Sport
Reklama
Reklama
Reklama