Z serca życzę, abyśmy mieli w sobie tyle siły, by zacząć od wybaczenia. Nie można w nieskończoność tkwić w głębokiej niezgodzie – ani w rodzinach, ani w przestrzeni publicznej. Ale z jedną uwagą: wybaczanie wymaga pokory po obu stronach, żalu, ale też chęci naprawy.
A tej pokory – niestety – brakuje dziś w życiu publicznym. Polsko-polska wojenka eskaluje, emocje są coraz ostrzejsze, język staje się brutalniejszy. Widzimy to każdego dnia, nie tylko w Sejmie. To droga donikąd – może się skończyć czymś naprawdę przykrym i wyniszczającym społeczeństwo. Nawet jeśli ten świąteczny czas nie odmieni wielkiej polityki, niech odmieni nas: zwykłych ludzi, nasze rodziny, sąsiadów oraz relacje.
Świat za naszymi oknami nie uspokaja się na święta. Wojna w Ukrainie wciąż trwa, Rosja bezkarnie niszczy infrastrukturę, morduje cywilów i gra na zwłokę w rozmowach pokojowych. Coraz groźniejsze stają się także działania hybrydowe – dezinformacja, trolle, manipulacje w mediach społecznościowych, ingerencja w demokratyczne procesy. To wyzwanie, przed którym Europa stanie w roku 2026.
Z kolei w Polsce chaos prawny, spór o sądy, konflikt między najważniejszymi ośrodkami władzy, który osłabia państwo i kompromituje je na arenie międzynarodowej. Wszystko to smuci, dzieli i odbiera poczucie stabilności. Tym bardziej potrzeba nam choć kilku dni wytchnienia. Odpoczynku od polityki i złych emocji. Po raz pierwszy Wigilia jest dniem ustawowo wolnym od pracy, a to oznacza, że przed nam aż pięć dni świętowania – od środy do niedzieli.
Właśnie dlatego przygotowaliśmy dla Was, naszych Czytelników, kilkanaście tekstów odnoszących się – mniej lub bardziej – do tych najbardziej rodzinnych świąt – Bożego Narodzenia. Proponujemy wiele interesujących tematów, które mogą umilić Wam świąteczny czas. Jestem przekonany, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Każdy z nas z natury jest dobry i nosi w sobie zdolność do szacunku wobec drugiego człowieka. Trzeba je tylko obudzić i okazywać. Warto szukać w sobie tego, co wzmacnia, rozwija oraz służy innym. Przy wigilijnym stole zostawiamy puste miejsca dla niespodziewanego gościa. Może w tym roku tym gościem będzie rozmowa, wyciągnięta ręka, pojednanie. Niech będzie lepiej niż zwykle: rodzinniej i radośniej. Bez polityki i bez propagandy.
Największą odpowiedzialnością, z której nikt nas nie zwolni, jest nasze własne życie. Dlatego Wam, naszym Czytelnikom życzę przede wszystkim wypoczynku, spokoju i zgody. Niech te święta będą naprawdę piękne.

























Napisz komentarz
Komentarze