Zgodnie z decyzją Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pracownicy konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku mieli opuścić nieruchomości zajmowane przez tę placówkę do północy we wtorek, 23 grudnia. Jak informowała podczas poniedziałkowej konferencji wiceprezydent Gdańska Emilia Lodzińska, ambasada Federacji Rosyjskiej poinformowała miasto pisemnie, że jej przedstawiciele nie zamierzają opuścić nieruchomości przy ulicy Batorego 13 i 15, gdzie jeszcze mieścił się konsulat. Tak się też stało.
– Budynek konsulatu nie został przekazany stronie polskiej – mówi Marta Formella z referatu prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. – Nikt nie otworzył urzędnikom drzwi. Widać było jednak, że ktoś pozostał na terenie nieruchomości. Wszelkie dalsze działania w tym zakresie są podejmowane w uzgodnieniu z MSZ.
Nie wychodzą, ani nie płacą
Strona rosyjska odmówiła wydania budynków konsulatu, twierdząc że są one własnością ich kraju. W związku z tym wyraziła oczekiwanie, że zostaną zastosowane niezbędne środki do zapewnienia nietykalności tej nieruchomości.
Stoi to w sprzeczności z zapisami w księgach wieczystych, gdzie jako właściciel wspomnianych nieruchomości figuruje Skarb Państwa. Tymczasem przez dekady strona rosyjska traktowała nieruchomość przy ul. Batorego, jak swoją własność i nie płaciła za użytkowanie budynku. Od 2013 r. miasto zaczęło naliczać opłaty zgodnie z wytycznymi MSZ.
Miasto Gdańsk oszacowało zaległości za lata 2013–23 na kwotę około 5,5 mln zł. Odsetki od tej kwoty, to kolejne 3 mln zł. Sprawa trafiła do sądu, który nakazał Rosji zapłatę blisko 400 tys. zł za część zaległych opłat.
Sprawa trafi do prokuratury
Co dalej w przypadku braku współpracy ze strony rosyjskiej? informowała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezydent Gdańska Emilia Lodzińska.
– Otrzymaliśmy jasne wytyczne z Ministerstwa Spraw Zagranicznych co do dalszego postępowania – poinformowała wiceprezydentka Emilia Lodzińska. – W przypadku braku współpracy ze strony rosyjskiej oraz negatywnej reakcji na proponowaną procedurę przekazania nieruchomości, konieczne będzie skierowanie sprawy do Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie wniesienie w imieniu Skarbu Państwa pozwu do sądu o wydanie tych nieruchomości. Po uzyskaniu prawomocnego, korzystnego dla strony polskiej wyroku sądu możliwe będzie przeprowadzenie czynności komorniczych, które doprowadzą do faktycznego przejęcia nieruchomości.
Miasto Gdańsk podkreśla, że działając w porozumieniu z administracją rządową, będzie podejmować wyłącznie takie kroki, które są przewidziane i dopuszczalne przez polski porządek prawny, z poszanowaniem prawa międzynarodowego i obowiązujących procedur.
Odwetowe zamknięcie konsulatu w Irkucku
Aktualnie budynek przy ul. Batorego w Gdańsku, w którym jeszcze do północy we wtorek mieścił się konsulat Federacji Rosyjskiej, nie jest już objęty stałym nadzorem policji. To konsekwencja decyzji Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, który nakazał opuszczenie konsulatu oraz opuszczenie Polski przez jego pracowników. Decyzja w tej sprawie zapadła 19 listopada i była pokłosiem rosyjskich aktów dywersji wymierzonych w linie kolejowe w Polsce. Konsulat musi zostać zamknięty, a jego pracownicy mieli opuścić terytorium naszego kraju.
Decyzja polskiego MSZ miała konsekwencje. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji już kilka dni później - 27 listopada - wezwało na rozmowę polskiego ambasadora. „W odwecie” Rosjanie poinformowali, że 30 grudnia zostanie zamknięty Konsulat Generalny RP w Irkucku.

















![Zawsze Pomorzanie. Wspólnie tworzymy portret Pomorzan [CZ. 10] Zawsze Pomorzanie. Wspólnie tworzymy portret Pomorzan [CZ. 10]](https://static2.zawszepomorze.pl/data/articles/sm-16x9-zawsze-pomorzanie-wspolnie-tworzymy-portret-pomorzan-cz-10-1766409717.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze