Reklama Energa włącza sport
Reklama
Reklama

Szokujący zwrot w sprawie zabójstwa w Słupsku! Sąd umorzył postępowanie wobec Leszka Ł.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił wyrok w sprawie brutalnego morderstwa z 2020 roku. Obecnie 69-letni Leszek Ł., który zadał swojemu kuzynowi 240 ciosów nożem i widelcem, został uznany za niepoczytalnego w chwili zbrodni. Postępowanie karne zostało umorzone.
Temida, zdjęcie ilustracyjne
Sąd w Gdańsku umorzył sprawę Leszka Ł., który zadał kuzynowi 240 ciosów. Biegli orzekli niepoczytalność sprawcy

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Przebieg zbrodni: 240 ciosów o 100 złotych

69-letni obecnie Leszek Ł., mieszkaniec Słupska w kwietniu 2020 roku zamordował swojego kuzyna. Obaj mężczyźni wspólnie spożywali alkohol, jednak w pewnej chwili doszło do kłótni o 100 złotych. Kuzyn miał rzekomo ukraść te pieniądze Leszkowi Ł. 

Sprzeczka zakończyła się krwawo, ponieważ ofiara otrzymała 240 ciosów zadanych nożem i widelcem. 60-latek zmarł z upływu krwi. 

Historia procesu. Od zabójstwa w afekcie do umorzenia

Podczas śledztwa ustalono, że Leszek Ł. zadał Jerzemu K. nie mniej niż 240 ciosów nożem, czym spowodował rany głowy, szyi, pleców, pośladków oraz rąk i nóg. 61 z nich były to rany cięte, a 179 – kłute.

Sąd Okręgowy w Słupsku skazał w lutym 2023 roku Leszka Ł. na karę 7 lat więzienia za zabójstwo popełnione pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Wyrok nie był zadowalający dla żadnej ze stron. Prokuratura żądała dla oskarżonego kary dożywotniego pozbawienia wolności. Obrońca wnioskował natomiast o uniewinnienie, ponieważ w opinii biegłych sprawca miał być niepoczytalny w chwili popełnienia zbrodni. 

Sam Leszek Ł. prosił w ostatnim słowie sąd o niski wymiar kary – mówił że żałuje śmierci kuzyna, lecz jest człowiekiem spokojnym.

Apelację od tego wyroku wywiedli i prokurator i obrońca. 

Jak informowało we wrześniu tego roku Radio Gdańsk, Sąd Apelacyjny w Gdańsku zdecydował o zwolnieniu mężczyzny z aresztu. Stało się to na podstawie czwartej opinii biegłych, z której wynikało, że sprawca w chwili zdarzenia był niepoczytalny, zaś obecnie nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.

Decyzja Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

O wyroku, który zapadł w poniedziałek, 29 grudnia przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku, poinformowała Anna Kanabaj-Michniewicz, koordynatorka ds. kontaktów sądu ze środkami masowego przekazu.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że „ustalił, iż Leszek Ł. z powodu zakłócenia czynności psychicznych pod postacią ostrej reakcji na stres z zaburzeniami świadomości nie mógł w czasie tego czynu rozpoznać jego znaczenia i pokierować swoim postępowaniem” i umorzył postępowanie. 

Anna Kanabaj-Michniewicz z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama
Reklama