Maciej Siembieda. Kim jest autor bestsellerów z Sopotu?
Maciej Siembieda to mieszkający w Sopocie pisarz, autor bestsellerów i gorące nazwisko w polskim światku literackim. Udowodnił, że życie zaczyna się po pięćdziesiątce, przynajmniej to literackie.
Zadebiutował jako pisarz w wieku 56 lat i szybko stał się jednym z najpopularniejszych twórców powieści sensacyjnych w Polsce.
Książki Macieja Siembiedy
Maciej Siembieda to autor:
- siedmiu książek, których bohaterem jest Jakub Kania, ekspert od śledztw historycznych,
- oraz polsko-greckiej sagi sensacyjnej:
- „Katharsis” (Nagroda Czytelników Wielkiego Kalibru 2023),
- pełnego rozmachu thrillera „Nemezis”, który znalazł się w finale konkursu Książka Roku 2023 lubimyczytać.pl
- oraz „Kairos” – Książka Roku 2024 w plebiscycie portalu lubimyczytać.pl.,
- w dorobku ma też thriller historyczny „Gambit”.
„Gołoborze”. Bestseller 2025 i bardzo dobre recenzje
Jednak to 2025 można uznać rokiem Macieja Siembiedy. Jego powieść „Gołoborze” zbiera niezwykle dobre recenzje. Ale ważniejsze jest to, że stała się szybko bestsellerem, tuż po wydaniu.
Ekranizacja „Gołoborza”. Opus Film i scenariusz Kacpra Wysockiego
Nic dziwnego, że „Gołoborzem” zainteresowali się filmowcy. Realizacją przedsięwzięcia zajmie się Opus Film, jeden z najbardziej renomowanych polskich producentów, który ma na koncie oscarową „Idę” oraz nominowaną do Oscara „Zimną wojnę”. Scenariusz na podstawie powieści napisze Kacper Wysocki („Klangor”, „Idź przodem, bracie”, „Informacja zwrotna”).
Producent Piotr Dzięcioł o „Gołoborzu”
Producent Piotr Dzięcioł tak mówi o powieści „Gołoborze”:
„Perfekcyjnie wpisuje się w model opowieści, które kochamy i które robimy. Stawkę zawsze stanowią w nich życie i śmierć, bohaterowie są trójwymiarowi – zaczynają jako zwykli ludzie, ale okoliczności sprawiają, że rosną i stają się niezwykli. Uczucia, które nimi miotają, pozostają bardzo intensywne, na skraju pęknięcia lub wybuchu. Bohaterowie Macieja Siembiedy to właśnie takie postaci. Jednocześnie trudno nie dostrzec, jak bardzo aktualne jest „Gołoborze” z jego światem przełamanym na pół – pomiędzy dwie zwaśnione rodziny, których przeznaczeniem jest się wzajemnie nienawidzić. Czy to nie czasem o nas wszystkich – teraz, dzisiaj?”.
„Zapraszamy do kryminału”. Najmocniejsze cytaty z rozmowy z Maciejem Siembiedą
Macieja Siembiedę udało nam się przesłuchać przed kamerą. Pisarz opowiada m.in. o tym, jak reaguje na słowa, że jego nazwisko jest gorące w polskiej literaturze, czy naprawdę pisze dla przyjemności, nie czując bólu twórczego, i jak wpada na ciekawe historie z przeszłości, które potem stają się kanwą jego powieści.
O zazdrości i „własnej dziupli”
Na pytanie – czy zazdrości czegoś innym pisarzom, odpowiada:
– Nie. Zacząłem bardzo późno. Z godnością starego dębu podchodzę do tego. Nie trzymam się gatunków, mam swoją dziuplę i to nie są – jak powiedziałaś – kryminały, mimo że stoją na półce z kryminałami. Ale to są opowieści. I to jest moje.
O „złej stronie” bycia pisarzem
Inne pytanie – jaka jest zła strona bycia pisarzem, komentuje trochę żartem:
– W moim przypadku? Za dużo jem. Bo jak piszę, to muszę jeść. I to jedyna bolączka. Rozmawiałem kiedyś ze znajomą dietetyczką. I tłumaczyłem jej: Ja muszę jeść, pani kochana, bo pisanie to wysiłek intelektualny. A ona na to: Tak, tak, w czasie godziny takiego pisania to spala się... siedem kalorii. I już do pani dietetyczki nie chodzę. Ale ja jestem przypadkiem wyjątkowym. Może dlatego, że nigdy nie planowałem kariery. I nie ustawiałem sobie kompasów na karierę, sprzedaż czy sukces. Po odejściu z dziennikarstwa założyłem sobie agencję PR-ową nie po to, że mnie to kręciło, tylko dlatego, żeby zarobić na pisanie.
O poprzeczce i ściganiu się z własnym sukcesem
Pytany, czy nie spędza mu snu z powiek to, że „Gołoborzem” podniósł sobie bardzo wysoko poprzeczkę i teraz będzie musiał ścigać się z własnym sukcesem, tłumaczy:
Ja to widzę inaczej. Wydaje mi się, że jak człowiek podnosi sobie wysoko poprzeczkę, to nawet jeśli jej już nie przeskoczy, to przynajmniej przejdzie pod nią z podniesioną głową.
Maciej Siembieda / pisarz
Co dalej? Ósma powieść z Jakubem Kanią
W rozmowie Maciej Siembieda uchylił nam też rąbka tajemnicy dotyczącej ósmej powieści z Jakubem Kanią w roli głównej. Nowa książka pojawi się na wiosnę. I będzie się w niej działo.
„Zapraszamy do kryminału”. Nowy cykl „Zawsze Pomorze”
„Zapraszamy do kryminału” to nowy cykl „Zawsze Pomorze”. Ryszarda Wojciechowska przepytuje w nim autorów kryminałów i thrillerów. Konkretne rozmowy bez lania wody: najlepsze cytaty, smaczki zza kulis i ciekawostki, których nie ma w opisach książek.

























Napisz komentarz
Komentarze