Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Arka Gdynia jest już wiceliderem!

Arka pokonała w Gdyni ŁKS 2:0 i jest już na drugim miejscu w I-ligowej tabeli.
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Arkowcy mieli przed tym meczem dużą szansę awansu na drugie miejsce w tabeli Fortuny I ligi. Wszystko dlatego, że wicelider – Widzew Łódź – przegrał dzień wcześniej (26.04.) na swoim stadionie z Koroną Kielce 1:2. Ponieważ żółto-niebiescy punktują regularnie, kibice, którzy oglądali mecz Arki, wierzyli w kolejny sukces drużyny Ryszarda Tarasiewicza. Wygrana gości z Łodzi dawała im awans do strefy barażowej.

Ofensywny początek Arki dał efekt już w 11. minucie, kiedy to sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym na Karolu Czubaku. Na bramkę rzut karny zamienił Hubert Adamczyk.

Arka grała w tym czasie w sposób bardziej zdeterminowany, potrafiła stwarzać okazje do strzelenia bramek, ale ich nie wykorzystała.

PRZECZYTAJ TEŻ: Arka nie zabłądziła w Puszczy

W drugiej połowie gdynianie nie zamierzali oddawać pola ŁKS. Arka atakowała, ale dopiero w 60. minucie została za to nagrodzona. Ponownie w polu karnym gości faulował Dąbrowski, a Adamczyk zdobył drugiego gola z karnego. Arka pewnie zachowała tę przewagę do końca meczu, zasłużenie go wygrywając.

Arka Gdynia - Łódzki Klub Sportowy 2:0 (1:0)

Bramki: Hubert Adamczyk (11, karny, 61, karny)

Arka: Krzepisz – Marcjanik (żółta kartka), Bunoza (żółta kartka), Dobrotka – Stępień (66. Żebrowski), Milewski (59. Kuzimski), Deja, Kobacki – Bednarski, Adamczyk (79. Hiszpański) – Czubak.

ŁKS: Kozioł – Nacho, Dąbrowski (żółta kartka), Marciniak (żółta kartka), Szeliga, Tosik (6. Kuźma, żółta kartka, 84. Ibe), Dominguez, Trąbka, Pirulo (68. Ricardinho), Jurić (żółta kartka, 46. Corral), Kowalczyk (46. Moreno).



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama