Oj było gorąco i smacznie w sobotę i niedzielę (25/26 czerwca) na sopockim molo. Po raz dziesiąty odbyła się tu kulinarna uczta Slow Fest. Impreza ta cieszy się spory zainteresowaniem nie tylko wśród mieszkańców Sopotu i samego Trójmiasta, ale też wśród turystów. Slow Fest to wielka, wspólna uczta na molo w Sopocie. Dania na oczach spacerowiczów przygotowywało jednocześnie kilkudziesięciu kucharzy i pasjonatów - z Trójmiasta, ale i całej Polski.
Podniebienia można było uraczyć kiszonymi śledziami, marynowanymi szyszkami, serami z całego świata, kandyzowanymi igłami sosny, a także przetworami, wypiekami oraz oczywiście różnego rodzaju trunkami.
Napisz komentarz
Komentarze