W sobotę, 2 lipca, w samo południe rozpoczęła się „Konwencja Przyszłości” Platformy Obywatelskiej. Do hali Radomskiego Centrum Sportu przyjechało z całej Polski 6 tysięcy osób, wypełniając ją do ostatniego miejsca. Sama konwencja była pokazem partyjnej siły i mobilizacji. A podczas wystąpień polityków padały mocne słowa pod adresem rządzącego PiS.
Donald Tusk, który jako pierwszy wystąpił, wiele uwagi poświęcił drożyźnie i inflacji, czyli temu co Polaków teraz najbardziej boli.
– Dobry rząd ma zdolność zapewnienia ludziom chleba dobrego i taniego, i zapewnienia wody zimnej i ciepłej w kranie, a nie chleba za 10 zł czy nawet 30 zł. Co takiego się stało, na miłość Boga, że zrobili z Polski kraj, w którym problemem jest woda i chleb? - pytał.
Na to retoryczne pytanie, sala zaczęła skandować „Złodzieje! Złodzieje!".
– Skończy się PiS, skończy się drożyzna – spuentował ten wątek przewodniczący PO.
Dalej mówił m.in. o tym, że mężczyźni nie mogą głosować na PiS, bo to PiS zgotowało piekło kobietom.
Co na miłość Boga Kaczyński albo Rydzyk wiedzą o macierzyństwie, rodzinie, seksie? Wierzysz w Boga - nie głosujesz na PiS. To jest proste jak drut! – podsumował.
Krytykował też prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny i nieprzyzwoity w tym, co robi. Prawnicy Andrzeja Dudy napisali ekspertyzy, że wybór Glapińskiego jest nielegalny. Wystarczyłaby duża mniejsza wątpliwość, żeby gościa wyprowadzić z NBP i ja to zrobię. Gwarantuję!
Donald Tusk
Po nim wystąpili inni politycy Platformy, m.in. Kinga Gajewska, która przyjechała na konwencję z mężem i dziećmi. I tak mówiła: – Mamy ministra, który jest wrogiem nie tylko dzieci, ale też nauczycieli. My daliśmy nauczycielom dyplomowanym 44 proc. podwyżki, a stażystom 76 proc. Władzy obniżyliśmy. A oni sobie podnieśli o 50-60 proc., a nauczycielom dali 4 proc.
Prezydent Rafał Trzaskowski mówił także w tym samym duchu: – Nie będzie nas uczył Kaczyński z Rydzykiem czym powinna być edukacja, czym jest rodzina, patriotyzm. Większość polskiego społeczeństwa świetnie o tym wie. Umiemy współpracować, umiemy być solidarni. Nie wolno nam w tym przeszkadzać.
Radosław Sikorski wymieniał Bogdana Klicha, Tomasza Siemoniaka, Bronisława Komorowskiego, Jerzego Szmajdzińskiego, jako tych szefów MON, którzy dokonywali zakupów sprzętu wojskowego i decydowali o rozwoju obronności.
– Gazociągu też nie wybudował rząd PiS-u, tylko rząd Tuska: od pierwszej łopaty do ostatniego kurka – podkreślał były szef MSZ.
Podczas konwencji wystąpiła też pomorska posłanka Agnieszka Pomaska, która mówiła m.in: - Wiem, co Morawiecki zabrał Pomorzu i Polsce. Do przecinania wstęg są pierwsi, ale do roboty ostatni. Wyprzedają Lotos, oddają w węgierskie ręce. Oni zabrali też pieniądze na naukę języka kaszubskiego. Więc sobie myślę, że już lepiej niech nic nie oddają, tylko zostawią wszystko.
Napisz komentarz
Komentarze