Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Pan Edward znów popatrzy na Sopot i rugby z góry

W sobotę, 30 lipca na plaży w Sopocie po raz 10. zostanie rozegrany turniej Sopot Beach Rugby. To jeden z największych europejskich turniejów w rugby plażowym. Będzie to także 30. edycja Memoriału Edwarda Hodury, twórcy potęgi sopockiego rugby.

W zawodach wystartują 5-osobowe drużyny kobiece i męskie. Zdecydowana większość zawodniczek i zawodników to dobrze znani kibicom rugby sportowcy występujący na polskich boiskach w meczach ekstraligi i niższych klas. W drużynach tych zawsze są wyróżniający się w 15-osobowym rugby zawodnicy z RPA, Nowej Zelandii czy Wenezueli. Ich gra na piasku to widowiskowy element przygotowań do sezonu ligowego, rodzaj odmiany od ciężkich treningów, ale także okazja do zobaczenia rugby w zupełni innym wydaniu. Będzie także miejsce na zmagania drużyn amatorskich.

- Są jeszcze miejsca w turnieju, ale warto się pospieszyć – mówi główny organizator Sopot Beach Rugby Jarosław Hodura, były rugbista Ogniwa Sopot i reprezentacji Polski, syn patrona turnieju.

(fot. materiał prasowy) 
Edward Hodura w Szwecji, rok 1966

Postać Edwarda Hodury to nie tylko historia polskiego rugby, ale i pewien społeczny fenomen, który zaczął się na początku lat 80. w Sopocie. Ówczesny trener Ogniwa Edward Hodura sam prowadził nabór do sekcji rugby, chodząc po ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie i namawiając na treningi w Ogniwie co bardziej rosłych chłopaków. W jego notesie było w pewnym momencie ponad 300 nazwisk! Wielu z tych młodych ludzi, których trener namówił wtedy na rugby, stanowiło potem o sile drużyny juniorów Ogniwa, na bazie której seniorska już drużyna tego klubu wywalczyła awans do ekstraklasy, a potem seryjnie zdobywała tytuły mistrza Polski. Jakby nie patrzeć, to rugby jest od 56 lat w Sopocie niezmiennie ważne, a od czasów gdy trenerem Ogniwa został Edward Hodura, bez wątpienia jego sportową wizytówką. Legendarny trener zmarł w maju 1991 roku. Dziś jego imieniem nazwany jest stadion rugby 11-krotnych mistrzów Polski z Sopotu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Piłkarze ręczni na podium na gdańskiej plaży

Pamięć o ojcu jest też elementem pracy Jarosława Hodury przy organizacji Sopot Beach Rugby. Pomaga mu zresztą syn, a wnuk Edwarda Hodury – Sławosz, który też grał w Ogniwie.

- Pracy jak zawsze jest mnóstwo, zwłaszcza kiedy zbliża się turniej – mówi serwisowi „Zawsze Pomorze” Jarosław Hodura. Wiem, że dzięki naszym partnerom uda się zrobić kolejną fajną imprezę – dodaje.

Zapisać się do udziału w turnieju można na stronie: https://sopotbeachrugby.com/sopot-beach-rugby-2022/. Partnerami turnieju są: miasto Sopot, MOSiR Sopot, MIYA Cosmetics, Index Klubokawiarnia, Żywiec Zdrój, Gravity OFF, BigYellowFoot Adventure Team, TOI TOI Polska, Fundacja RECAL.

Zawody zaczną się 30 lipca o godz. 10 na plaży przy molo w Sopocie. Wstęp jest wolny.

(fot. materiał prasowy)
(fot. materiał prasowy)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama