Skąd pomysł budowania miniaturowych parowozów? Jak podaje kościerskie Muzeum Kolejnictwa, w szczytowym okresie rozwoju kolei powstawały też tzw. kolejki lilipucie przeznaczone do przejazdów rekreacyjnych. Jednym z producentów takiego taboru była firma Bassett-Lowke z Northampton, która wyprodukowała też parowóz Atlantic znajdujący się w zbiorach muzeum. Pochodzi z 1914 roku, jest to więc unikalny zabytek techniki.
Mimo lilipucich rozmiarów parowozy takie posiadały wszystkie ważniejsze cechy pełnowymiarowych odpowiedników. Parowóz Atlantic jeszcze kilkanaście lat temu był w ruchu, lecz już wtedy wymagał remontu. Muzeum podjęło decyzję o wykonaniu naprawy głównej lokomotywki, przeprowadzonej dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Wspieranie Działań Muzealnych 2022. Według informacji Muzeum, do przeprowadzenia konserwacji zdemontowano kocioł parowy z tzw. ostoi czyli podwozia, następnie zdjęto jego otulinę i wyjęto ze środka szereg rur płomieniowych odprowadzających ciepło do wody. Z powodu panującego w kotle wysokiego ciśnienia, wszelkie prace naprawcze były obwarowane szczegółowymi przepisami, a tym samym musiały być wykonane w profesjonalnym warsztacie.
Dzięki przywróceniu pełnej sprawności parowozu było możliwe jego ponowne uruchomienie i zaprezentowanie odwiedzającym Muzeum Kolejnictwa. Łącznie z przejażdżką wagonikami ciągniętymi przez Atlantic. Budowano też makietę z klocków Lego, można było przejechać się normalnotorową drezyną i oczywiście obejrzeć wszystkie eksponaty zgromadzone w kościerskim muzeum.
Napisz komentarz
Komentarze