Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Poznaliśmy warianty nowej trasy Gdynia-Władysławowo

Spotkanie w Gdyńskim Centrum Kultury zakończyło 3-dniową serię konsultacji społecznych poświęconych wariantom przebiegu Via Maris, czyli nowej drogi, która połączy węzeł Gdynia Północ z przyszłą obwodnicą Władysławowa oraz Jastrzębiej Góry. Trasa jest kluczowa z racji usprawnienia ruchu w obrębie głównej arterii Małego Trójmiasta Kaszubskiego oraz dojazdu w kierunku Półwyspu Helskiego. Ostatnie z cyklu spotkań odbędzie 13 marca, w Kosakowie.
Poznaliśmy warianty nowej trasy Gdynia-Władysławowo

Autor: Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

W czasie wszystkich spotkań, pracująca na zlecenie Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, spółka Databout przedstawiła efekty pierwszego etapu przygotowania inwestycji, czyli trzy wstępne założenia korytarzy przebiegu Via Maris, oraz czwarty tzw. 0+, wyłącznie dla odcinka pomiędzy Redą a Władysławowem.

Co zaproponowali projektanci? Patrząc od południa, proponowane korytarze zaczynają się na węźle z przyszłą Drogą Czerwoną (zaznaczoną na kolor jasnoczerwony) i przebiegają na wschód przez projektowaną Dolinę Logistyczną.

 

Na terenie Rumi korytarze podążają śladem planowanego przed laty OPAT-u (kolor niebieski). Przed Redą, nowa propozycja projektantów, omija wcześniej zaproponowany przebieg, z uwagi na istniejące ujęcia wody, a następnie rozwidla się na zachód oraz północ. Na zachód zaproponowano trzy warianty przejścia przez Redę (po dwóch stronach linii kolejowej) oraz włączenie się w byłą drogę krajową nr 6, obecnie drogę wojewódzką.

 

Na północ, w wariancie „O+”, zaproponowano rozbudowę istniejącej DW 216, jednak z oddaleniem się od samego Pucka. Warianty w nowym przebiegu, przecinają łąki na północnym wchodzie Rumi. Wariant zielony omija Puck najdalej na zachód.

 

Wszystkie warianty spotykają się przy węźle przesiadkowym Władysławowo Południe. Dalej droga rozwidla się na wschód na Półwysep Helski, oraz zachód i obwodnicę Władysławowa i Jastrzębiej Góry.

 

Konsultacje w Pucku, Redzie, Rumi oraz Władysławowie cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. W szczególności dopytywali oni o kwestie połączenia Via Maris z portem we Władysławowie, które pozwoli w pełni wykorzystać jego potencjał, ale również przyszłą rolę obecnej drogi wojewódzkiej nr 216. Część mieszkańców domagała się, by na odcinku pow. puckiego maksymalnie wykorzystać jej przebieg, przebudować oraz poprawić obecne parametry, a także zmienić przebieg w postaci obwodnicy Pucka. Z kolei mieszkańcy Redy pytali o to, jak projektanci planują połączyć Via Maris z obecną drogą wojewódzką, wcześniej S6.

W Gdyni z frekwencją było nieco gorzej, być może dlatego, że termin konsultacji zbiegł się z Dniem Kobiet... Nie oznacza to, że brakowało pytań. Przede wszystkim, przybyłych interesowało w jaki sposób trasa będzie łączyć się z przyszłą Drogą Czerwoną, której dokumentacje przygotowuje GDDKiA. W zgodnej opinii uczestników, włączenie trasy w Drogę Czerwoną powinno odbyć się bezkolizyjnie, z pominięciem wstępnie zaplanowanego ronda, a zjazd na planowany parking portu dla ok. 1,2 tys. TIR-ów, powinien przebiegać łącznicami z ul. Pucką. Mocno podkreślano konieczność ścisłej współpracy obu inwestorów, by wybrane rozwiązania były najlepszymi z możliwych.

- Oczywiście, musimy nad tym panować, chociaż nie jest to łatwe, ponieważ każdy inwestor ma swój harmonogram – mówi Jakub Pietruszewski, dyrektor Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego w Gdańsku. – Węzeł projektuje GDDKiA i z pewnością będą potrzebne kolejne spotkania w tej sprawie.

W spotkaniu uczestniczył m.in. przedstawiciel Portu Gdynia, Leszek Jurczyk, dyrektor ds. strategii i rozwoju, który w obszarze miasta oraz gm. Kosakowo, najchętniej widziałby Via Maris w wersji „jasnoniebieskiej”, czyli wysuniętej najbardziej na południe, przebiegającej wzdłuż ul. Popiołowej. Chodzi głównie o to, by nie "przecinać" planowanej Doliny Logistycznej na pół.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych spotkań - podsumowuje Jakub Pietruszewski z PBPR. - Jest jeszcze kilka znaków zapytania, natomiast przeprowadzone spotkania dały projektantom obraz, które z wariantów są najmniej korzystne z punktu widzenia mieszkańców oraz nad którymi odcinkami powinni się jeszcze zastanowić. Na pewno konsultacje będą mieć wpływ, na to jaki przebieg zostanie zaproponowany do dalszych prac.

Wytyczenie możliwych korytarzy Via Maris jest wstępnym etapem przygotowania inwestycji. W kolejnych miesiącach, w oparciu o zebrane opinie i uwagi, firma Databout jeszcze raz przeanalizuje opracowane założenia, a następnie zaproponuje warianty, które będą podstawą opracowania Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Kolejne konsultacje z mieszkańcami odbędą się już po wybraniu docelowego wariantu przebiegu.

Inwestycja wynika z postanowień projektu Regionalnego Programu Strategicznego w zakresie mobilności i komunikacji, który został przyjęty przez Zarząd Województwa Pomorskiego uchwałą z maja 2022 r. Zamówienie jest finansowane ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama