Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przywróćmy do łask gęsi smalec. Także w kuchni

Ludowym panaceum na objawy przeziębienia, ale także oparzeń (wg naszych babć) jest smalec z gęsi. Coraz częściej – po latach – jest też doceniany w kuchni
Przywróćmy do łask gęsi smalec. Także w kuchni

Autor: Pixabay

Apetyt na Pomorskie

Smalec gęsi ma wiele wartości odżywczych. Jest bowiem źródłem żelaza, magnezu, fosforu, a także witamin z grupy B oraz witaminy A, E, D i PP. Pamiętajmy jednak, że łój gęsi jest bardzo kaloryczny. Dlatego jego prozdrowotne właściwości należy stosować z umiarem, gdyż jego nadmiar, tak jak w przypadku innych tłuszczów zwierzęcych, może przyczyniać się do powstania chorób cywilizacyjnych. Mimo to ten lokalny przysmak wraca do łask konsumentów, producentów, sprzedawców, w tym tych prowadzących sklepy ze zdrową żywnością (w nich za nieduży słoik trzeba zapłacić od 20-26 zł).

ZOBACZ TEŻ: Jajecznica, wafle i węgorze, czyli prosta kuchnia w dawnych Klukach

- Teraz faktycznie mniej w kuchni używa się smalcu gęsiego – przyznaje Krystyna Gierszewska, prezeska Zarządu Stowarzyszenia Kociewskie Forum Kobiet, regionalistka i autorka książek kulinarnych. – Ale jest coraz popularniejszy. Dawniej gęsi smalec był stosowany na równi z wieprzowym. To dobre smarowidło do kanapek na co dzień. Gospodynie używały go także do okraszania potraw.

Dawniej np. na Kociewiu praktycznie każda gospodyni miała stado gęsi.

- Teraz choćby u mnie na wsi, zaledwie dwie, trzy gospodynie mają to ptactwo - przyznaje Krystyna Gierszewska.

Teraz faktycznie mniej w kuchni używa się smalcu gęsiego. Ale jest coraz popularniejszy. Dawniej gęsi smalec był stosowany na równi z wieprzowym. To dobre smarowidło do kanapek na co dzień. Gospodynie używały go także do okraszania potraw

Krystyna Gierszewska / Stowarzyszenie Kociewskie Forum Kobiet

Ale województwo pomorskie – z dobrymi efektami - wraca do gęsiny, np. organizując festiwale gęsiny. Tak jest i będzie np. w Swołowie (powiat słupski) -10-12 listopada 2023 r., w Celbowie czy Strzelnie (powiat pucki), w myśl powiedzenia: „Na świętego Marcina najlepsza gęsina“.

Co warto wiedzieć o smalcu z gęsi? Jest bardziej łagodny w smaku od wieprzowego, jest też bardziej płynny, dlatego trzeba trzymać go w lodówce. Żeby można go było używać do smarowania pieczywa, niektórzy przetapiają go choćby z małą ilością tłuszczu twardszego, np. margaryny.

- Ja nie hoduję gęsi, ale zawsze mam w lodówce gęsi smalec – mówi pani Krystyna. - Kupuję co namniej dwie gęsi w roku i wykorzystuję z nich wszystko – i mięso, i kości, i przetopiony smalec. Taki smalec przechowywany w lodówce jest zdatny do użytku przez kilka miesięcy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zatracamy pierwotną funkcję jedzenia. Spróbujmy jeść, aby żyć, a nie żyć, żeby jeść

Smalec gęsi ze względu na swoje prozdrowotne, lecznicze właściwości doskonale sprawdza się nie tylko w kuchni. Równie dobrze przydaje się na przeziębienia, gdy towarzyszy nam katar, kaszel i podwyższona temperatura ciała. Wykazuje on bowiem efekt rozgrzewający, co jest szczególnie korzystne w przypadku nieinwazyjnego leczenia górnych dróg oddechowych. Wystarczy rozpuścić smalec gęsi z miodem w gorącym mleku. Tak przyrządzoną miksturę należy wypić przed snem. Wykazuje ona działanie rozgrzewające.

Tłuszcz z gęsi ma także zastosowanie w lecznictwie ludowym, również do smarowania klatki piersiowej i pleców przed snem. Tak aplikowany rozgrzewa oraz przynosi ulgę w przypadku uporczywego, męczącego kaszlu w nocy. Jest również skuteczny w przeciwdziałaniu bólu stawów, a także bioder i kręgosłupa.

Można go również stosować zewnętrznie w postaci kompresów na bóle reumatyczne czy stawowe, ale też w stanach zapalnych i niektórych ranach. Niektórzy stosują go jako maść, najlepiej lekko ciepłą, co pomaga łagodzić obrzęki. Działa korzystnie jako okład na rany oraz miejsca po oparzeniu, przyspieszając gojenie. Smarowanie surowym smalcem z gęsi może pomóc w walce z owrzodzeniami i suchą skórą.

(kap)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama