Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Arseniusz Finster: Odblokowanie KPO to jest być albo nie być dla samorządu

Radni Chojnic w poniedziałek, 19 grudnia uchwalą budżet na 2023 rok. Burmistrz Arseniusz Finster zauważa, że tym razem będzie miał do dyspozycji już tylko 5 mln zł ze środków unijnych. I przyznaje, że bez pieniędzy, pochodzących m.in. z KPO, w przyszłości będzie ciężko o duże inwestycje w samorządach. – Pozyskaliśmy na inwestycje w przyszłym roku 18 mln zł z pieniędzy rządowych, ale sami musimy dołożyć do oświaty 26 mln zł – mówi Finster.
Arseniusz Finster
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster 

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster podkreśla różnicę w konstrukcji budżetu inwestycyjnego miasta na kolejny rok.

– Na inwestycje chcemy przeznaczyć 44 mln zł, z czego 18 mln zł to pieniądze rządowe, a 5 mln zł to środki unijne. Warto zauważyć tę zmianę w sposobie finansowania rozwoju miasta – mówi Finster.

Burmistrz podkreśla, że, co prawda, miasto pozyskało z rządu pieniądze na inwestycje, ale aż 26 mln zł musi dopłacić do funkcjonowania oświaty. Finster nie ma wątpliwości, że pieniądze z Unii Europejskiej są bezcenne w procesie inwestycyjnym samorządów, a w przyszłym roku Chojnice, które do tej pory często sięgały po te środki, będą miały ich o wiele mniej.

Odblokowanie KPO to być albo nie być dla samorządów. Gdyby odblokowano te pieniądze i trafiły one tylko do wszystkich powiatów w Polsce, to każdy powiat otrzymałby do dyspozycji 400 mln zł, a to blisko dziesięć razy więcej niż zaplanowaliśmy w budżecie na inwestycje w przyszłym roku. Apeluję więc do rządzących, by sięgnęli po te środki.

Arseniusz Finster / burmistrz Chojnic

Inwestycje w Chojnicach w 2023 roku

W sumie, w Chojnicach zaplanowano w 2023 roku 27 inwestycji. Oczywiście, jak co roku, dominują w nich tematy drogowe, ale będą też m.in. cyfryzacja urzędu miejskiego oraz budowa żłobka.

Wiele zaplanowanych inwestycji na 2023 rok musieliśmy skreślić, bo był to już koncert życzeń ze strony samorządowców i mieszkańców.

Zbigniew Szczepański / wójt gminy Chojnice

Również wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański uważa, że przyszłoroczny budżet będzie dla samorządów bardzo trudny.

– Gdyby nie zostało nam 20 mln zł w budżecie z tego podatku z 2020 roku i gdyby niewykorzystany wcześniej kredyt w wysokości 12 mln zł, to, tak jak inne samorządy, mielibyśmy problem ze środkami na wielkie inwestycje. I tak wiele zaplanowanych inwestycji na 2023 rok musieliśmy skreślić, bo był to już koncert życzeń ze strony samorządowców i mieszkańców – mówi wójt Zbigniew Szczepański.

Inwestycje w gminie Chojnice w 2023 roku

Przyznaje, że w przyszłym roku priorytetem dla gminy będzie „program budowy dróg 2 do 1”, na który samorząd chce przeznaczyć 5 mln zł. Na czym on polega? Sołectwa odkładają środki finansowe, by, w wyniku kumulacji, zainwestować je później w drogi. I w takim przypadku gmina Chojnice do każdej złotówki, przeznaczonej przez dane sołectwo na budowę infrastruktury drogowej, dokłada dwie kolejne złotówki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Sale zamknięte, światła wyłączone. Tak gmina Chojnice oszczędza na prądzie

Wśród najważniejszych inwestycji, w projekcie budżetu na 2023 rok w gminie Chojnice znalazło się porządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w południowo-zachodniej części gminy.

– Powstanie nowoczesna stacja uzdatniania wody w Ogorzelinach, która obsłuży około 5000 osób w tej części gminy, a więc około 25 proc. wszystkich naszych mieszkańców. Kolejnym etapem tego zadania będzie wymiana starych rur azbestowych. Razem to wszystko może kosztować 25 mln zł, ale około 18,5 mln zł będzie dotacją – mówi wójt Szczepański.

Gmina będzie również dokładać środki do inwestycji powiatowych na swoim terenie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka