Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Trójmiejskie drogi do ekstraklasy, czyli szanse Arki Gdynia i Lechii Gdańsk

Arka Gdynia jest liderem tabeli Fortuny 1. Ligi po rundzie jesiennej, a Lechia Gdańsk zajmuje trzecią pozycję. Gdyby dziś kończył się sezon, żółto-niebiescy awansowaliby do ekstraklasy, a biało-zieloni grali w barażach o ten awans.
Arka Gdynia-Lechia Gdańsk, derby Trójmiasta 2023
Olaf Kobacki z Arki i Dawid Bugaj z Lechii w derbowym meczu w Gdyni

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Arka Gdynia wróci do ekstraklasy?

Takiego obrotu sprawy chyba niewielu kibiców Arki Gdynia i Lechii Gdańsk się spodziewało, choć o aspiracjach tych drużyn było wiadomo od początku sezonu. Co innego mówić, a co innego to zrobić. Początek rundy w wykonaniu Arki absolutnie nie zwiastował takiego jej końca. Gdyńska drużyna po trzech pierwszych meczach miała zaledwie dwa punkty. Porażka w 6. kolejce sezonu w Krakowie z Wisłą 1:5 w żadnym stopniu nie uprawniała do optymizmu przed dalszą fazą rozgrywek, a kiedy w następnej kolejce Arka przegrała 0:1 z Odrą, mało kto liczył na to, że gdynianie włączą się do walki o awans. A jednak, mimo niespodziewanej porażki z Chrobrym, Arka po tym meczu już nie przegrywała.

PRZECZYTAJ TEŻ: Fortuna Puchar Polski. Arka Gdynia-Lech Poznań. Żółto-niebiescy za burtą

Drużyna trenera Wojciecha Łobodzińskiego rozpoczęła swój zwycięski marsz, który trwał do sobotniego (2 grudnia) meczu w Katowicach, gdzie Arka zremisowała 1:1, choć była bardzo blisko kolejnego zwycięstwa. Seria siedmiu wygranych w lidze i dwóch zwycięstw pucharowych musi robić wrażenie. Nie pamiętają tego najstarsi kibice Arki, którzy od derbów Trójmiasta zaczęli przychodzić na mecze przy ul. Olimpijskiej. Od początku sezonu trwał bojkot kibiców, skierowany do właścicieli klubu. Deklaracja zmiany właścicielskiej i podpisany w tej sprawie list intencyjny w Gdyni dały impuls do powrotu na trybuny stadionu. Wiele wskazuje także na to, że kibice będą nie tylko świadkami drogi Arki do ekstraklasy, ale ich obecność powinna piłkarzom tę ścieżkę nieco skrócić.

Dziś gdyńska drużyna jest kandydatem numer 1 do zwycięstwa w I-ligowych rozgrywkach.

PRZECZYTAJ TEŻ: Porozumienie w Arce Gdynia! Kibice wrócą na trybuny

Lechia Gdańsk największym rywalem Arki Gdynia?

Najciekawsze jest w tym wszystkim to, że drużyną, która może Arce Gdynia te plany pokrzyżować, jest gdańska Lechia. Oczywiście, to nie jedyny rywal Arki, bo Fortuna 1. Liga jest w tym sezonie bardzo wyrównana, zwłaszcza jej czołówka. W lidze każdy może wygrać z każdym, co dodaje tym rozgrywkom kolorytu. Trzecia pozycja Lechii to jednak zaskoczenie, biorąc pod uwagę problemy, z jakimi klub po zmianie właścicielskiej musiał się borykać.

PRZECZYTAJ TEŻ: Lechia stopiła w Gdańsku Miedź. 2:0 dla gospodarzy

Przypomnijmy, że w lipcu, u progu sezonu 2023/2024, Lechia nie mogła rozegrać sparingu, bo... nie miała wystarczającej liczby zawodników. Po spadku z ekstraklasy w Lechii doszło do „trzęsienia ziemi”, nie tylko na szczeblu władzy, ale także w kadrze. Zdecydowana większość zawodników opuściła Gdańsk, szukając szczęścia gdzie indziej. Obecna I-ligowa drużyna, kierowana przez trenera Szymona Grabowskiego, ciągle się poznaje, zgrywa i zaczyna występować coraz lepiej.

Początek rozgrywek w wykonaniu Lechii nie był obiecujący, gołym okiem widać było, że ta grupa piłkarzy potrzebuje czasu, aby stać się drużyną. Wiele wskazuje na to, że młodemu szkoleniowcowi udaje się budować coraz bardziej trwały gmach, ale żeby powiedzieć, że odniósł sukces, potrzeba jeszcze kilku zdanych egzaminów. Te biało-zielonych będą czekać wiosną, choć jeszcze w grudniu drużyny Fortuny 1. Ligi, o ile pozwolą na to warunki, rozegrają dwie kolejki rundy rewanżowej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Lechia ma tylko 11 zawodników. I nikogo więcej. Ale odchodzą nie tylko piłkarze
Żółto-niebiescy z Gdyni zagrają o utrzymanie pozycji lidera tabeli. Biało-zieloni spotkają się w Gdańsku z Miedzią Legnica 

Arka Gdynia i Lechia Gdańsk w tym roku zagrają jeszcze dwa razy

Zarówno Arka, jak i Lechia to drużyny, które nie tylko mogą, ale wręcz muszą liczyć się w walce o awans do ekstraklasy. Czy zajmą dwa pierwsze miejsca, dające bezpośrednią promocję? To już inna sprawa, bo o trzecim miejscu w elicie ligowego futbolu zadecydują baraże między drużynami, które zajmą na mecie miejsca od 3. do 6. Potencjał obu wybrzeżowych jedenastek jest bardzo podobny i raczej obligujący do celowania w dwa pierwsze miejsca w I-ligowej tabeli na mecie sezonu 2023/2024.

PRZECZYTAJ TEŻ: Fortuna 1. Liga. GKS Katowice - Arka Gdynia. Remis żółto-niebieskich na Górnym Śląsku

Zanim piłkarze Fortuny 1. Ligi zrobią sobie przerwę w rozgrywkach, która potrwa dwa miesiące, Arka Gdynia i Lechia Gdańsk zagrają jeszcze w tym roku kalendarzowym dwa razy.

  • Lider, czyli Arka, w poniedziałek, 11 grudnia zagra w Niecieczy z Termaliką, a w sobotę, 16 grudnia zmierzy się w Gdyni z Górnikiem Łęczna.
  • Lechia Gdańsk w sobotę, 9 grudnia o godz. 17.30 spotka się na Polsat Plus Arenie z Chrobrym Głogów, a tegoroczne granie o punkty zakończy w sobotę, 16 grudnia w Lublinie z Motorem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama