PiS ujawniło kandydata. Tomasz Rakowski chce być prezydentem Gdańska

Wybory 2024 w Gdańsku. PiS ujawniło kandydata na prezydenta

W niedzielę, 18 lutego PiS rozpoczęło kampanię wyborczą na Pomorzu. Zarząd wojewódzki zatwierdził kandydatów do poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego, czyli miast, gmin i powiatów. Wcześniej we władzach partii zatwierdzono też kandydatów na prezydentów w najważniejszych miastach województwa pomorskiego. Jako pierwszego przedstawiono kandydata na prezydenta stolicy województwa pomorskiego. Został nim gdańszczanin Tomasz Rakowski.

– To osoba bardzo aktywna, która chce zmienić Gdańsk i polepszyć jego funkcjonowanie. Chce spojrzeć na sprawy społeczne Gdańska tak, aby to mieszkańcy mieli jak największy wpływ na jego rozwój – zachwala kandydaturę Rakowskiego rzecznik prasowy PiS Piotr Müller.

Sam Rakowski, podczas prezentacji, podkreślał swoją miłość do Gdańska, jako swojej małej ojczyzny, którą wybrał do życia dla siebie i swojej rodziny. – Tutaj się urodziłem, chodziłem do szkoły, zdałem maturę i rozpocząłem studia na informatyce na Politechnice Gdańskiej – mówił Rakowski, który od 2006 roku prowadzi firmę z branży IT.

CZYTAJ TEŻ: Nitek-Płażyńska kandydatką PiS na prezydenta Gdańska?

W ostatnich wyborach parlamentarnych Tomasz Rakowski był „czwórką” w okręgu nr 25, gdzie zdobył 2661 głosów (o,43 proc. wszystkich głosów w okręgu), co dało mu siódmy wynik na gdańskie liście PiS. Mandatu oczywiście nie uzyskał. 

Gdańsk jest wspaniałym miejscem do życia, ale też wymaga wielkiej i wspaniałej wizji, której ja dziś w tym mieście nie widzę, bo wizją nie jest doraźne łatanie wiecznie dziurawych dróg.

Tomasz Rakowski / kandydat PiS na prezydenta Gdańska

– Gdańsk potrzebuje gospodarza z prawdziwego zdarzenia, który to miasto będzie zawsze stawiał na pierwszym miejscu – mówi Tomasz Rakowski. - Dlatego zdecydowałem się na start w wyborach prezydenckich, by mieszkańcom taką wizję zaprezentować, bo Gdańsk nie jest wolny od problemów. Wszyscy przecież, jako rodzice, kierowcy, pasażerowie, mierzymy się z nimi każdego dnia.

Podczas prezentacji Tomasz Rakowski został zapytany m.in. o swój pogląd na temat osób LGBT, gdyż swego czasu „zasłynął” jako konserwatysta i homosceptyk. Rakowski m.in. tropił promocję gejowską w... hollywodzkich filmach i znalazł ją w „Piratach z Karaibów” gdzie, jego zdaniem, zniewieściały i umalowany Johny Deep niszczył odwieczny archetyp typowo męskiego pirata.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tropił gejowską propagandę, został pełnomocnikiem PiS

– To media wyciągnęły tę informację, że w jednym z serwisów internetowych podpisywałem się jako homosceptyk. Żyjemy w przestrzeni, gdy słowa mają wielkie znaczenie i kształtują świadomość. Jeżeli ludzi, którzy mają sceptyczne podejście do tego, chociażby jak wyglądają parady równości w Gdańsku, podczas których obraża się symbole religijne, nazywa się homofobami, to stwierdziłem, że potrzebne jest nowe słowo homospceptyk, które opisze takich ludzi jak ja. Mnie nie obchodzi jak ci ludzie żyją, co robią, tylko czy wchodzą w moją strefę publiczną i w strefę wychowania moich dzieci, chcąc im coś narzucić – skomentował Rakowski.
Tomasz Rakowski przyznał, że jest gotowy na debatę „o każdej porze dnia i nocy” z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz czy innymi kandydatami na ten urząd.

Kandydaci w pozostałych miastach województwa pomorskiego będą ogłaszani w najbliższych dniach.