Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Bóle brzucha, mięśni i biegunka? To może być nowa fala COVID-19!

Przed trzema miesiącami notowano w Polsce 30 nowych zakażeń koronawirusem dziennie. W środę, 14 sierpnia, liczba ta wzrosła do 834. Dwie osoby zmarły. - Zgłoszone przypadki pochodzą ze szpitali - mówi prof Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog z Zakładu Biologii Molekularnej Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed. - Tak naprawdę zachorowań może być dziesięć, a nawet dwadzieścia razy więcej.
COVID objawy, COVID 2024 objawy

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Na tle innych regionów Pomorze nie wygląda jeszcze najgorzej. Spośród ponad 800 nowych przypadków zakażenia COVID-19 zgłoszonych tylko jednego dnia w Polsce, w  województwie pomorskim doliczono się 26 zachorowań. W porównaniu z Mazowszem (141 zgłoszeń), czy województwem lubelskim (prawie 100 zgłoszeń) nie jest to dużo. Jednak specjaliści zwracają uwagę, że większość chorych nie zgłasza się do lekarzy, nie robi testów, a covid mylony jest z innymi chorobami.

CZYTAJ TEŻ: Badają pamięć, węch i koncentrację u tych, którzy przeszli COVID

COVID 2024. Jakie objawy?

- Stosunkowo częste są objawy jelitowo-brzuszne - mówi prof Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog z Zakładu Biologii Molekularnej Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed. - Chory myśli, że to skutek zatrucia pokarmowego.

Inna sprawa, że w Polsce tak naprawdę nie monitoruje się  liczby zachorowań spowodowanych koronawirusem. Prof. Bieńkowska-Szewczyk tłumaczy, że oficjalne dane, pochodzące głównie ze szpitali,  nie odzwierciedlają rzeczywistości. Nawet jeśli zdecydujemy się na zrobienie testów, nie mamy ich gdzie zgłosić. Metodą pozwalającą na ocenę rzeczywistego zagrożenia koronawirusem mógłby być monitoring ścieków, czyli sprawdzanie ile wirusa ludzie wydalili. Takie badania przeprowadzono w Poznaniu, niestety prace zostały zaniechane.

COVID w sierpniu. Jakie objawy?

Nadal za nowe przypadki zakażeń odpowiada wariant SARS-CoV-2 Omikron. Pojawiają się jednak jego kolejne podwarianty.To m.in. Kraken, Pirola, JN1 oraz KP.2, znany jako FLiRT. Ten ostatni odpowiada za co czwarty przypadek covid stwierdzony ostatnio w USA. Mówi się, że zakończone niedawno Igrzyska Olimpijskie w stolicy Francji wpłyną na rozprzestrzenianie się wirusa.

Winny problemom jelitowym jest podwariant JN1. U zakażonych występują:

  • gorączka,
  • katar,
  • kaszel,
  • bóle głowy,
  • bóle mięśni,
  • bóle brzucha
  • biegunka
  • wymioty

W tym przypadku do zakażenia może dojść w toaletach, znajdujących się w miejscach publicznych.

Chora osoba zakaża nawet dwa dni przed wystąpieniem pierwszych objawów i do pięciu dni od pojawienia się widocznej infekcji. 

COIVD. Jaka będzie jesień?

Eksperci nie maja dla nas dobrych informacji. - Należy spodziewać się większego wzrostu zachorowań w okresie późnoletnim i wczesnowiosennym, kiedy dzieci wrócą do szkół - przestrzega prof. Bieńkowska-Szewczyk. - Już teraz ludzie łatwiej łapią wirusy ze względu na gorące dni i zimne noce.

Na razie nie są dostępne szczepionki, działające na nowe podwarianty wirusa.

- Europejska Agencja Leków zatwierdziła szczepionkę, która będzie tą szczepionką najbardziej trafną, najbardziej precyzyjnie będzie dedykowana nowemu wirusowi. My oczywiście jesteśmy w trakcie przetargu i mamy tę szczepionkę zamówioną – poinformowała pod koniec lipca Izabela Leszczyna, kierująca Ministerstwem Zdrowia. Zapewniła przy tym, że szczepionka pojawi się w Polsce na przełomie września i października. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama