34-letni mieszkaniec Rumi we wtorek, 18 marca usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 16 marca w Sopocie ok. godz. 23.00.
Sopot: Atak na ratownika medycznego! Sprawca uderzał go pięściami
Jak się okazało, w jednym z lokali w centrum Sopotu kobieta upadła na ziemię i uderzyła się w głowę. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, by udzielić jej pomocy. Gdy przebywali już z poszkodowaną w karetce, do pojazdu podeszli jej przyjaciółka oraz mężczyzna, którego te kobiety poznały godzinę wcześniej.
Osoby te awanturowały się oraz próbowały wejść do środka. W pewnym momencie mężczyzna stał się agresywny, wtargnął do ambulansu i kilka razy uderzył pięścią w głowę ratownika medycznego. Do tego szarpał go za odzież i ją uszkodził. Po całym zdarzeniu sprawca uciekł.
policjanci z Sopotu
Policjanci szybko odnaleźli poszukiwanego mężczyznę na peronie dworca. W chwili zatrzymania 34-latek był nietrzeźwy, miał 1,3 promila alkoholu. Mundurowi doprowadzili go do komendy i osadzili w policyjnej celi.
Podejrzany we wtorek, 18 marca został doprowadzony do prokuratury. Po przesłuchaniu mężczyzny prokurator zadecydował też o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego polegającego na obowiązkowym stawiennictwie w jednostce policji, oraz o poręczeniu majątkowym w kwocie 2000 zł.
Za popełnione przestępstwo mieszkaniec Rumi poniesie teraz odpowiedzialność karną przed sądem.
Kolejny atak na ratownika medycznego na Pomorzu!
Niestety, to kolejny taki przypadek na Pomorzu, ale i w kraju. Policjanci apelują o rozsądek.
– Ratownicy medyczni podczas wykonywania swoich obowiązków są objęci ochroną prawną przysługującą funkcjonariuszom publicznym. Każdy przypadek agresji wobec nich traktowany jest jako przestępstwo i ścigany z urzędu. Apelujemy o poszanowanie pracy służb medycznych, które każdego dnia ratują ludzkie życie. Zgodnie z kodeksem karnym, za naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego grozi do 3 lat pozbawienia wolności – informują policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze