Bastion św. Elżbiety. Niszczejący zabytek w sercu Gdańska
To zadziwiające, że bastion św. Elżbiety, XVI-wieczny zabytek w samym sercu Gdańska, mógł ulec takiej dewastacji. Z drugiej jednak strony, przez lata stał odłogiem, coraz bardziej niszczał, zarastał, stał się składowiskiem śmieci i miejscem, w którym schronienia szukały osoby bezdomne. Bastion po prostu stał się niewidzialny. O jego historii przypominały tylko dwa kamienne lwy, które przykuwały uwagę stojących w korku kierowców.
Stan obiektu był tak zły, że niedawno pojawiły się w nim szczury. Wszystko przez zalegające coraz większe ilości wyrzucanych tam odpadów. Miasto próbowało poradzić sobie z problemem, sprzątając teren, ale niewiele to dało. W sprawie wielokrotnie interweniował radny PiS Przemysław Majewski. Teraz – w końcu – dzięki nowemu właścicielowi, sytuacja ma ulec zmianie na dobre.
Co dalej z bastionem św. Elżbiety w Gdańsku? Na razie został ogrodzony
Pierwszym krokiem jest ustawione niedawno ogrodzenie, które ma zabezpieczyć teren przed dalszą degradacją. Na początku ubiegłego roku bastion św. Elżbiety trafił w ręce chwaszczyńskiej spółki KM Capital, która wydaje się mieć konkretny plan na to miejsce.

Bastion jest zabytkiem, więc wszelkie prace muszą być prowadzone zgodnie z wytycznymi i pod nadzorem konserwatora. To on dał zgodę na ogrodzenie oraz wydał dalsze zalecenie względem obiektu. Nowy właściciel powinien:
- oczyścić i naprawić mury,
- uzupełnić oraz wzmocnić spoiny,
- wykonać odgrzybianie i izolację.
Jak informuje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku, prace powinny zakończyć się do końca tego roku.
Co powstanie w bastionie św. Elżbiety w Gdańsku?
Co dokładnie powstanie w bastionie? Na ten moment nie wiadomo – na pewno ma być w nim lokal o charakterze usługowym. Bardzo prawdopodobne, że powstanie tam kolejny w okolicy lokal gastronomiczny.
























Napisz komentarz
Komentarze