Powtórzę po raz kolejny, że te wybory są równie ważne, jak te parlamentarne z roku 2023! Zdecydują one o tym, czy uda się dokończyć proces demokratyzacji i decentralizacji państwa, naprawy systemu sprawiedliwości zdewastowanego przez 8 lat rządów PiS, przestrzegania prawa, wprowadzenia transparentności w konkursach do instytucji państwowych i spółek Skarbu Państwa, ale też utrzymania dobrych relacji z Unią Europejską, NATO i USA.
Na przeciwnym biegunie jest wybór prezydenta, który będzie walczył z rządem, blokował wszelkie jego inicjatywy, w tym proces legislacyjny. A bez współpracy prezydenta z rządem, bez jego podpisu pod ważnymi ustawami, bez jego woli naprawy państwa – parlament pozostanie bezradny i nieskuteczny. A rząd zostanie pozbawiony siły sprawczej. Taki scenariusz byłby dewastujący dla przyszłości Polski. I mógłby skutkować rozpadem obecnie rządzącej Koalicji 15 października i rozpisaniem nowych wyborów parlamentarnych.
To pokazuje, że stawka II tury wyborów prezydenckich jest ogromna. W najbliższą niedzielę każdy głos będzie się liczył. Kluczowa będzie mobilizacja i frekwencja. Im więcej nas pójdzie do urn, tym silniejszy mandat otrzyma nowy prezydent. I tym większe będzie poparcie dla zmian, które są konieczne – od praworządności, przez bezpieczeństwo, wolności obywatelskie, projekty samorządowe, po edukację i służbę zdrowia.
Nic nie jest jeszcze przesądzone. Pomimo, że ujawnione przez media fakty z przeszłości Karola Nawrockiego, wydają się być dyskredytujące, a nawet wstrząsające to jednak nie znaczy, że wypadł on z gry. Nic podobnego! Wynik niedzielnych wyborów nadal jest niepewny. Wszystko zależy od Was.
ZOBACZ TEŻ: Trzaskowski przed druga turą powienien zwrócić się na lewo, czy walczyć o wyborców Mentzena?
Ważne czy frekwencja będzie rekordowa, czy młodzi znowu tak licznie pójdą do urn, czy kobiety skorzystają ze swojego prawa wyborczego i czy uda się zmobilizować tych, którzy są rozczarowani i nie głosowali w pierwszej turze wyborów. Po prostu zostali w domach. Apeluję, by iść na wybory, bo inaczej inni wybiorą za nas. A ten wybór będzie miał konsekwencje nie tylko w naszym kraju, ale też daleko poza naszymi granicami.
Dlatego rzec można, że przed nami starcie o wszystko – decyzja, której skutki będziemy odczuwać przez lata. A może i pokolenia. Niech wygra ten kandydat, który gwarantuje przestrzeganie praworządności, wolności obywatelskich, wolności gospodarczej, wolności słowa, uczciwości i przyzwoitości w życiu publicznym.
Zdecydujmy o dobrym kierunku rozwoju naszego kraju! Dla nas i naszych dzieci!
























Napisz komentarz
Komentarze