Kuriozalna interwencja w powiecie bytowskim
Kuriozalny przebieg miała interwencja policjantów z powiatu bytowskiego, patrolujących drogi w nieoznakowanym radiowozie. Kiedy czekali przed sygnalizatorem z czerwonym światłem w Półcznie, wyprzedził ich suv marki audi, którego kierowca zignorował sygnalizację. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierujący Audi prawidłowo odebrał te sygnały jako polecenie zatrzymania i zjechał na pobocze.
CZYTAJ TEŻ: Bytów: Uciekał przed policją, bo nie miał prawa jazdy. Zarobił ponad 70 punktów [FILM]
Auto ruszyło samo – kierowca próbował je zatrzymać
Nie czekając aż policjanci podejdą do niego, wysiadł z auta, które powoli ruszyło do przodu! Mężczyzna przez otwarte drzwi rozpaczliwie próbował je wyhamować, początkowo z powodzeniem, lecz w pośpiechu zmienił kierunek jazdy i samochód zaczął się toczyć do tyłu. Ostatecznie udało mu się zabezpieczyć auto.
Mandat i punkty karne
Całe zdarzenie publikuje na załączonym filmie Komenda Powiatowa Policji w Bytowie jako ostrzeżenie dla wszystkich użytkowników dróg. Za wjazd na czerwonym świetle 70-letni kierujący Audi został ukarany mandatem 500 zł oraz 15 punktami karnymi. Trzeba też podkreślić, że w trakcie kontroli drogowej kierowca nie ma wysiadać z pojazdu, lecz czekać na podejście policjanta. Zaś każdorazowo, kiedy wysiadamy z samochodu, trzeba go zabezpieczyć przed niekontrolowanym odjazdem.
By uzupełnić kuriozalne okoliczności całego zdarzenia - mężczyzna wyjaśnił policjantom, że przejechał na czerwonym świetle, ponieważ zaspał do pracy.
Napisz komentarz
Komentarze