Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Szpital w Człuchowie źle zarządzany? Radna pokazała w trakcie sesji... zdjęcia zwłok

Podczas sesji absolutoryjnej Rady Powiatu Człuchowskiego radna Prawa i Sprawiedliwości Arleta Kurzalewska, mówiąc o złym zarządzaniu szpitalem i o nieprzestrzeganiu przez dyrekcję i pracowników procedur, pokazała zdjęcia z momentu przenoszenia z toalety do windy zwłok jednego z pacjentów człuchowskiego szpitala.
Sesja
Moment wystąpienia radnej Arlety Kurzalewskiej podczas sesji Rady Powiatu Człuchowskiego

Autor: Screen transmisji Rady Powiatu Człuchowskiego

Szpital w Człuchowie źle zarządzany? Radna pokazuje zdjęcia zwłok

Jak to zwykle bywa, przed głosowaniem nad wotum zaufania czy absolutorium dla władz samorządowych dyskusja jest ożywiona, a radni opozycyjni „punktują” jak tylko mogą swoich oponentów. Sesja absolutoryjna w powiecie człuchowskim nie przeszłaby do historii, gdyby nie zdjęcia zaprezentowane w trakcie dyskusji nad Raportem o stanie powiatu człuchowskiego za 2024 rok przez radną PiS Arletę Kurzalewską

Radna w czasie sesji pokazała fotografie, na których było widać przenoszenie zwłok pacjenta z toalety oddziału wewnętrznego do szpitalnej windy. Zdjęcia powstały rok wcześniej, ich autorką jest sama Arleta Kurzalewska, ale radna czekała aż do sesji absolutoryjnej, by je pokazać. Jak sama przyznała, zrobiła je podczas odwiedzin u męża w szpitalu. A pokazała je, by nie być „gołosłowną” i by udowodnić, że człuchowska lecznica jest źle zarządzana, a procedury, jak w tym przypadku, nie są przestrzegane. 

- Nie podzielam zachwytu nad opieką zdrowotną w powiecie człuchowskim. Aby nie być gołosłowną chcę pokazać pewne zdjęcia, które zrobiłam podczas pobytu mojego męża w szpitalu. Zastanawiałam się bardzo mocno czy je pokazywać czy nie. Trwało to ponad rok zanim zdecydowałam się je pokazać. Ale to jest ten moment, żeby pokazać jak faktycznie wygląda służba zdrowia w powiecie człuchowskim, którą zarządza zarząd powiatu. Myślę, że jest to przejaw fatalnego, nieudolnego podejścia do zarządzania – mówiła podczas sesji Arleta Kurzalewska, która przyznała też, że z powodu przetrzymywania zwłok w łazience inni pacjenci oddziału wewnętrznego, w tym jej mąż, nie mogli skorzystać z łazienki. 

Radna dodała też, że pokazała je m.in. dlatego, że rok temu starosta uznał, iż nie zasługuje ona na to, by być... członkiem komisji zdrowia w Radzie Powiatu Człuchowskiego. Kurzalewska podkreślała też, że zwłoki w worku były przewożone przez pracowników szpitala zwykłą windą osobową (ogólnodostępną).

Wiceprzewodnicząca oburzona

Robienie zdjęć w takiej sytuacji i pokazywanie ich publicznie podczas sesji skrytykowała tuż po wystąpieniu radnej Kurzalewskiej wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Aleksandra Matuszewska-Gołębiowska.

- Rozumiem, że było takie zdarzenie w szpitalu. Nie rozumiem jednak robienia w takiej sytuacji zdjęć i nie rozumiem pokazywania ich później podczas sesji. Myśląc o tym, łamie mi się głos, bo bardzo często tłumaczymy młodzieży o prawidłowych reakcjach i o poszanowaniu innego człowieka. Jeśli coś było nie tak, trzeba było wcześniej to zgłosić, trzeba było zainterweniować i może pomóc tym pracownikom, bo może potrzebna była wtedy jakaś pomoc, a nie czekać rok, by pokazać zdjęcia – mówiła radna Matuszewska-Gołębiowska. 

Dyrektor szpitala wydała oświadczenie. "Brak empatii i szacunku"

Do sytuacji, do której doszło na sesji, a którą jako pierwsze opisało Radio Weekend, odniosła się w poniedziałek w specjalnym oświadczeniu dyrektorka szpitala Danuta Olchówka.

- Pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie sytuacją zaistniałą podczas sesji Rady Powiatu Człuchowskiego, a także poruszenie zachowaniem pani Arlety Kurzelewskiej. SPZOZ w Człuchowie jest miejscem, w którym staramy się zapewnić możliwie największy komfort funkcjonowania naszym pacjentom, kierując się nie tylko zasadą ochrony ich godności i prywatności, ale również wykazywaniem empatii, która stanowi fundament zaufania do naszej placówki. Robienie fotografii na szpitalnym korytarzu podczas transportu zwłok przede wszystkim jest wyrazem braku empatii oraz szacunku zarówno do pacjentów i ich rodzin, jak również pracowników placówki. Umieranie od zarania dziejów towarzyszy działalności leczniczej, co nie może być wykorzystywane w próbach jej blokowania lub ograniczania – czytamy w oświadczeniu dyrekcji szpitala.

Śmierć wykorzystana do celów politycznych?

Danuta Olchówka uważa, że nie może być społecznej akceptacji wykorzystywanie przypadków umierania na oddziale szpitalnym i postępowania zgodnego z procedurą obowiązującą w takiej sytuacji do doraźnych celów politycznych, jak uczyniła to radna, prezentując na sesji Rady Powiatu Człuchowskiego fotografie sprzed ponad roku przedstawiając transport zwłok realizowany w zgodzie z obowiązującymi standardami. 

- Jako dyrektor SPZOZ w Człuchowie jestem otwarta na wszelkie sugestie w zakresie udzielanych świadczeń medycznych i funkcjonowania placówki, starając się wsłuchać w głos pacjentów, aby w granicach możliwości sprostać ich oczekiwaniom. Wszelkie skargi i wnioski można zgłaszać nie tylko drogą elektroniczną czy listowną, ale również osobiście w każdy piątek w wyznaczonych godzinach. Pomimo tego do SPZOZ w Człuchowie nie zostało wystosowane zgłoszenie w przedmiocie zdarzenia, o którym mowa w artykule. Publikowanie fotografii po upływie roku od ich wykonania może świadczyć, iż takie zachowanie nie zmierzało do ochrony praw pacjenta i troski o jakość świadczonych usług, tylko miało stanowić narzędzie, które zostanie wykorzystane przez panią Kurzelewską w dogodnym dla niej momencie, aby podważyć sposób zarządzania placówką i nadzór starosty nad nią – dodaje dyrekcja placówki.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaZiaja włosy rosinna pielęgnacja