Nie dostaniesz jednak pieniędzy do ręki, te trafią od razu do twojego pracodawcy.
Dla kogo ta dopłata?
Od 1 czerwca 2025 roku pracodawcy, którzy przyjmą do pracy kobiety w wieku 50-60 lat i mężczyzn w wieku 50-65 lat, mogą liczyć na dofinansowanie. Znana jest jego wysokość – to 50 proc. pensji minimalnej, czyli dziś 2333 zł brutto.
Pieniądze za zatrudnienie osoby w wieku 50 plus będą wypłacały powiatowe urzędy pracy (PUP). Po stronie pracodawcy będzie złożenie wniosku. Po pozytywnym rozpatrzeniu i zawarciu umowy, urząd przeleje pieniądze na jego konto.
Pieniądze będą wypłacane przez 12 lub 24 miesiące, jeśli firma zatrudni osobę w wieku emerytalnym. Ale uwaga – w tym czasie pracodawca nie może pozbyć się pracownika, na którego dostaje pieniądze z budżetu państwa.
A jeśli to zrobi, to będzie musiał zwrócić nie tylko samą dopłatę, ale i naliczone odsetki.
Za mało nas w wieku produkcyjnym
Dofinansowanie jest adresowane do pracodawców, bo ci często wolą zatrudniać osoby młodsze.
Tymczasem – według danych z 2024 r. – w tej grupie wiekowej jest ok. 3,9 mln osób w wieku produkcyjnym. To często osoby, które nie mają pracy od lat…
…i są zniechęcone do jej poszukiwania. To jednak nie powinno blokować przed próbami aktywizacji.
Andrzej Kubisiak / zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w rozmowie z PulsHR.pl
A rząd zwraca uwagę na jeszcze jedna kwestię: aktywizacja jest potrzebna, bo z roku na rok w Polsce będzie coraz mniej osób w wieku produkcyjnym.
























Napisz komentarz
Komentarze