Kuchnia otwarta czy zamknięta? To kompromis mody, wygody i pieniędzy

Kuchnia otwarta czy zamknięta? Zalety, wady i kompromisy

We współczesnym budownictwie kuchnia – serce domu – przeszła długą ewolucję: od tradycyjnie osobnych, ale miniaturowych w blokach z lat 70. minionego wieku po rozległe przestrzenie łączące się z salonami z penthouse'ami na ostatnich piętrach apartamentowców.

A wybór między kuchnią otwartą a zamkniętą odzwierciedla nie tylko preferencje estetyczne, lecz także styl życia domowników. To decyzja, która wpływa na funkcjonalność wnętrza, atmosferę domową oraz sposób spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi. Co warto wziąć pod uwagę, podejmując tę kluczową decyzję?

Kuchnia zamknięta – powrót do tradycji

Zamknięte kuchnie znów są na topie! To kolejne doświadczenie, wyniesione z okresu pandemii, kiedy osobne pomieszczenie czasami z konieczności zamieniało się w wydzielone miejsce pracy. To również ukłon w stronę tradycyjnych wnętrz, gdzie ciepło piekarnika i zapach świeżo pieczonego chleba pozostawały wyłącznie w ścianach kuchni. Jednak czy to rozwiązanie wciąż ma rację bytu w nowoczesnym mieszkaniu?

– Zdecydowanie tak! Kuchnia zamknięta to przestrzeń, która oferuje prywatność, izolację zapachów i hałasów, oraz możliwość eksperymentów projektowych. Gotowanie bez świadków to komfort, szczególnie gdy nie chcemy prezentować swojego kulinarnego bałaganu gościom. Aromaty przypraw czy dźwięk blendowanego koktajlu nie przedostaną się do sypialni czy salonu. Zamknięta kuchnia daje też większą dowolność w aranżacji – nie musimy dostosowywać jej wystroju do reszty mieszkania – mówi Stanisław Szyling, ekspert z firmy DYNACOOK.

Kuchnia otwarta – symbol nowoczesności

Otwarta kuchnia to manifest nowoczesnego podejścia do życia, gdzie dom to przestrzeń nie tylko do odpoczynku, ale i integracji. Gotowanie staje się tu wydarzeniem, wokół którego kręci się życie rodzinne oraz towarzyskie.

– Wraz ze wzrostem popularności konceptu kuchni otwartej, od efektownie zaaranżowanych wysp do gotowania, przez wyważone aneksy kuchenne oraz chętnie używane zestawy do fondue czy raclette, kuchnia powoli stawała się centrum życia. Korzyści? Jest ich wiele. Brak ścian optycznie powiększa mieszkanie, co jest kluczowe w mniejszych metrażach. Podczas przygotowywania posiłków możemy również rozmawiać z rodziną czy gośćmi, nie tracąc kontaktu z tym, co dzieje się w salonie – wskazuje Stanisław Szyling z DYNACOOK.

Trzeba też zadbać o to, żeby meble i sprzęty AGD wpisywały się w estetykę całego pomieszczenia. Ważne są również względy praktyczne. Sprawę gromadzenia brudnych naczyń załatwi zmywarka, a uciążliwych osadów – zainstalowanie płyty kuchennej w technologii „gaz pod szkłem”. Ta nowoczesna konstrukcja nie tylko wpisuje się w estetykę otwartych przestrzeni, ale również eliminuje ryzyko otwartego płomienia. Ponadto płyty te cechują się łatwością czyszczenia i cichą pracą.

Opcja hybrydowa – kompromis idealny?

Na horyzoncie pojawia się 3 opcja – kuchnia półotwarta. To praktyczne rozwiązanie łączy zalety obu konceptów. Rozsuwane drzwi, szklane ściany czy dekoracyjne parawany pozwalają na elastyczne zarządzanie przestrzenią. Kiedy chcemy, otwieramy kuchnię na salon, a w razie potrzeby – tworzymy intymną przestrzeń do gotowania.