Bóbr w kanale w Gdańsku! Akcja ratunkowa służb
To, że na strażaków i strażników miejskich z Gdańska, nie tylko ludzie, ale i zwierzęta zawsze mogą liczyć, okazało się i tym razem. Jak relacjonuje Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku:
„była sobota, 19 lipca. Zbliżała się 18:30, kiedy dyżurny z Referatu Kierowania przyjął zgłoszenie dotyczące bobra, który wpadł do kanału przepompowni przy ul. Olszyńskiej. Zwierzę było uwięzione w zalanym, betonowym kanale i nie mogło się z niego wydostać o własnych siłach. Na ratunek zwierzęciu pojechał patrol strażników z Referatu Ekologicznego. Gdy przyjechali na miejsce, zastali tam osobę zgłaszającą oraz bobra pływającego wewnątrz kanału. Zwierzę wyglądało na wyczerpane, ale co jakiś czas odpoczywało na drabince. Operator przepompowni obniżył poziom wody, jednak z powodu grubej warstwy mułu zejście do kanału było zbyt niebezpieczne”.

Początkowo funkcjonariusze podjęli próbę odłowienia bobra przy pomocy specjalistycznego sprzętu, ale zwierzak chyba nie do końca zrozumiał ich intencje i nie chciał współpracować.
– Cały czas nurkował i uciekał – mówi Andrzej Hinz.
Strażnicy kilka razy ponawiali próbę odłowienia bobra, jednak ten, chociaż bardzo zmęczony, nie dał się złapać. Mundurowi zdecydowali się poprosić o pomoc strażaków. Dzięki wspólnym działaniom udało się bezpiecznie odłowić zwierzę.
– Nie miało żadnych obrażeń, więc strażnicy wypuścili je w spokojnym miejscu, z dala od miejskiego zgiełku i potencjalnych zagrożeń – zaznacza Andrzej Hinz.

Kolejna interwencja dotycząca bobra w Gdańsku
To już druga w ostatnich dniach interwencja w Gdańsku związana z bobrem.
– Na początku lipca strażnicy pomagali innemu futrzakowi, który utknął w kanale Raduni – dodaje Andrzej Hinz. – Tam również, dzięki szybkiej reakcji i odpowiedniemu sprzętowi, akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem, a zwierzak odzyskał wolność.
























Napisz komentarz
Komentarze