Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

W Helu nie wszyscy czują... happiness. Mieszkańcy protestują przeciwko wycince pod luksusowy hotel

Hel to nie tylko turystyczna perełka Polski, ale też ważny obszar ekologiczny, który jest częścią Nadmorskiego Parku Krajobrazowego i systemu Natura 2000. Miejsce to wpisane zostało także przez miasto jako Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy „Helski Cypel”. Dlatego m.in. mieszkańcy piszą petycję, by nie wycinać kolejnych drzew pod luksusową inwestycję pod nazwą Hel Happiness. Ale inwestor zgodę na ich wycięcie otrzymał już w 2021 roku, a pozwolenie na budowę ponad rok temu.
W Helu nie wszyscy są... happiness. Mieszkańcy przeciwni wycince setek drzew pod luksusowy hotel
Na Helu wrze. Mieszkańcy zainicjowali petycję przeciwko planowanej wycince setek drzew pod budowę luksusowego kompleksu „Hel Happiness”.

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Hel to nie tylko symboliczny, ale też niezwykle malowniczy i atrakcyjny początek Polski (no może na południu twierdzą, że to koniec kraju). To tutaj latem zjeżdżają tysiące turystów. To na Helu mieści się prezydencka rezydencja do której najważniejsi politycy tego świata mogą dotrzeć lądem, morzem i powietrzem. Gościli tu m.in. sekretarz generalny NATO Javier Solana, prezydent Republiki Federalnej Niemiec Johannes Rau, król Hiszpanii Juan Carlos z królową Zofią, prezydent USA George Bush czy też kanclerz Niemiec Angela Merkel. Jednak wśród tych wszystkich zachwytów coraz głośniej mówi się też o przesycie i zagrożeniach związanych z nadmierną turystyką, która w tak małych miejscowościach może powodować też negatywne zjawiska. Nie wszyscy chcą mieszkać jak „sardynki w zamkniętej puszce”, stać w gigantycznych korkach w drodze do czy z pracy czy też tolerować zbyt imprezowych gości. Dlatego mieszkańcy słysząc o nowych inwestycjach są ostrożni z euforią, nawet jeśli niosą one ze sobą nowe miejsca pracy czy wpływ podatków do miejskiej kasy. A ponadto bardzo mocno patrzą na kolejny ważny aspekt – ekologię, by w którymś momencie nie przekroczono „zielonej” bariery i symbiozy człowieka z przyrodą.

Inwestycja uzgodniona była jeszcze z poprzednimi władzami Helu

W ostatnich tygodniach Hel żyje nową planowaną tu inwestycją, choć szczerze trzeba podkreślić, że nową należy wziąć w mały cudzysłów, gdyż inwestor już od kilku lat starał się o wszystkie potrzebne pozwolenia, zgody i decyzje. I robił to zgodnie z prawem i z wymogami stawianymi przez szereg instytucji, uzgadniając wiele kwestii, w tym też liczbę i czas wycinki drzew (o pierwsze decyzje zaczął występować w 2015 roku gdy nabył pierwszą z zakupionych działek, procedura uzyskania decyzji środowiskowej została wszczęta w 2016 roku i zakończona w 2020 roku, zgodę na wycinkę drzew inwestor uzyskał w grudniu 2021 roku, a starosta pucki decyzję o pozwoleniu na budowę wydał w kwietniu 2024 roku).

Czym będzie „Hel Happiness”?

Budowa Centrum Rewitalizacji Zdrowia Hel Happiness, bo o niej mowa, uzgodniona była jeszcze z poprzednimi władzami Helu. Jak zapowiada pomysłodawca tej inwestycji (inwestor z Trójmiasta), „Hel Happiness to miejsce, w którym czas zwolni, a Ty doznasz uczucia wyjątkowego komfortu ciała, duszy i umysłu, odzyskasz stan zdrowej równowagi i energię do życia. Miejsce, które Ci przypomni, że warto pomyśleć o swoich potrzebach i zapewniać sobie dobre samopoczucie. Kompleks hotelowy Hel Happiness wkomponowany w niezwykle atrakcyjne otoczenie, bliskości morza lokalizacji Cypla Helskiego. Otoczony lasem zapewni Gościom bezpośredni kontakt z naturą w jej najczystszej formie”.

Mieszkańcy mówią „stop”. Powstała Inicjatywa Społeczna „Ratujmy Helski Cypel”

Jednak dopiero teraz mieszkańcy Helu przystąpili do Inicjatywy Społecznej „Ratujmy Helski Cypel”, bo boją się, że nowa inwestycja spowoduje wycięcie 620 drzew (tyle pierwotnie zaplanowano do wycięcia). I napisali w tej sprawie petycję.

- Helski Cypel to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na polskim wybrzeżu. My, niżej podpisani mieszkańcy Helu, zwracamy się z formalnym wnioskiem o podjęcie działań mających na celu zablokowanie wycinki drzew związanej z realizacją inwestycji „Centrum Rewitalizacji Zdrowia Hel Happiness". Inwestycja ta w naszej ocenie wymaga pilnej interwencji, a planowana wycinka drzew wymaga podjęcia dialogu i działań mających na celu ochronę drzewostanu w naszym mieście. Ochrona zasobów naturalnych, w tym drzew, jest wręcz obowiązkiem władz publicznych. Drzewa stanowią istotny element lokalnego ekosystemu oraz krajobrazu, a Helski Cypel to nasze dobro wspólne, powinien służyć całemu społeczeństwu – piszą autorzy petycji.

Lokalizacja nowej inwestycji. Foto: screen transmisji youtube miasto Hel

Jak podkreślają, wycinka aż 620 drzew stanowi zagrożenie dla równowagi ekologicznej miasta. I chcą, by rozwój miasta szedł w parze z ochroną przyrody. 

- Działania deweloperskie, które od wielu już lat niszczą Hel, powinny uwzględniać dbałość o środowisko naturalne, zapewniając jednocześnie komfort życia mieszkańcom – uważają mieszkańcy, którzy się podpisali pod petycją. 

A zrobiły to 674 osoby (według danych na koniec 2024 roku w Helu żyje ok. 2700 mieszkańców). Mieszkańcy chcą, by wstrzymać wycinkę drzew do momentu przeprowadzenia dogłębnej analizy wpływu tej inwestycji na lokalny ekosystem. Jak podkreślają nie pozwolą wyciąć drzew w milczeniu.

Burmistrz Helu Mirosław Wądołowski w związku z informacjami, które ukazały się w mediach w temacie tej inwestycji, a szczególnie w kwestii planowanego usunięcia drzew z terenu nieruchomości przy ul. Kuracyjnej, postanowił podać do publicznej wiadomości pełną treść swojej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody dla planowanej na tym obszarze inwestycji (z 28 sierpnia 2020 roku) i postanowienie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku na realizację przedsięwzięcia (z 3 sierpnia 2020 roku). Do sprawy odniósł się też publicznie za pośrednictwem kanału miasta na youtube, gdzie wraz z zastępcą Jarosławem Pałkowskim omówili całą procedurę związaną z tą inwestycją.

Podstawą wydania zgody przez burmistrza zgody na tę inwestycję było postanowienie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, w którym uzgodniono szczegóły realizacji tego przedsięwzięcia. Inwestycja położona będzie na obszarze Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, Zespołu Przyrodniczo Krajobrazowego „Helski Cypel” i na obszarze Natura 2000 Zatoka Pucka i Półwysep Helski. 

- Postępowanie w tej sprawie trwało ponad dwa lata, pracownicy RDOŚ w Gdańsku przeprowadzili szczegółową i drobiazgową analizę wszystkich uwarunkowań wynikających z istniejących na tym obszarze form ochrony przyrody oraz potencjalnych skutków i wpływu planowanego przedsięwzięcia na środowisko. Wynikiem tego było uzgodnienie realizacji oraz określenie warunków tej realizacji. Wszystkie kolejne wydane w tej sprawie decyzje są zgodne z tą decyzją oraz uwzględniają określone w niej warunki. Trzeba dodać, że w postępowaniach uczestniczyły również na prawach strony organizacje społeczne, które w swoich statutach miały zapisane działania na rzecz środowiska i ekologii, a informacje o podejmowanych w postępowaniu czynnościach były publikowane na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Helu – podkreśla burmistrz Helu Mirosław Wądołowski. 

Burmistrz Helu: To nie były gminne działki

Hotel wraz z infrastrukturą powstanie na dwóch działkach o powierzchni ok. 1,9 hektara (działka nr 35/19 kupiona przez inwestora w 2014 roku) i prawie 0,8 hektara (działka nr 577/2 kupiona w 2016 roku), na których obecnie nie ma stałej zabudowy. Burmistrz Helu podkreśla, że inwestor obie działki kupił w trybie przetargu nieograniczonego od Agencji Mienia Wojskowego i że te nieruchomości nigdy nie były działkami gminnymi. Obecnie na jednej z nich stoją tylko tymczasowe obiekty, w których prowadzony jest sezonowy handel i usługi na podstawie umów z właścicielem działki, a druga to teren zdegradowany (wyłożony częściowo płytami betonowymi typu jumbo i porośnięty trawą oraz krzakami). Burmistrz dodaje, że nie są to działki oznaczone jako tereny leśne ani grunty zadrzewione czy zakrzewione. 

Właściciel tych działek już kilka lat temu wystąpił o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Pierwsza decyzja została wydana w 2015 roku, a druga w 2017. Potem okazało się, że realizacja całej inwestycji (budynków i parkingu) w ramach jednego projektu budowlanego na podstawie dwóch decyzji o warunkach zabudowy różnych jest niemożliwa i inwestor musiał wystąpić o jedną decyzję o warunkach zabudowy, która będzie uwzględniała zarówno obiekty hotelowe z apartamentami do wynajęcia, jak i obiekt z miejscami parkingowymi wraz z niezbędną infrastrukturą. Jako że było to znaczące przedsięwzięcie musiał też uzyskać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach. Postępowanie w sprawie oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na środowisko trwało ponad dwa lata. 

- Ze względu na funkcję przedsięwzięcia, lokalizację oraz jego skalę, nie przewiduje się wystąpienia negatywnego oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na klimat i jego zmiany – stwierdził w sierpniu 2020 roku Radosław Iwiński, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku. 

Inwestor musiał uzyskać również pozytywną opinię wielu innych instytucji. W ramach projektu założono wycinkę około 620 sztuk drzew poza okresem lęgowym ptaków pod nadzorem ornitologa. Po przeprowadzeniu inwentaryzacji przez specjalistyczną firmę okazało się, że rzeczywista liczba drzew przeznaczonych do wycinki to 433 sztuki plus jedno drzewo uschnięte. To jest o 180 drzew mniej niż pierwotnie zakładano. I taką zgodę na wycięcie 433 drzew inwestor uzyskał w grudniu 2021 roku. 

- Inwestycje nie wpłyną w sposób znaczący na powierzchnię siedliska przyrodniczego zinwentaryzowanego w obszarze Natura 2000. Planowana inwestycja przy uwzględnieniu warunków realizacji jak również warunków niezbędnych do uwzględnienia w projekcie budowlanym nie będzie też naruszać zakazów obowiązujących na terenie Zespołu Przyrodniczo Krajobrazowego „Helski Cypel”. Realizacja inwestycji zgodnie ze wskazanymi warunkami pozwoli zabezpieczyć środowisko przyrodnicze na etapie realizacji i eksploatacji przed możliwym bezpośrednim, jak i pośrednim oddziaływaniem zamierzenia. Wdrożenie i realizacja uzgodnionych warunków pozwoli na minimalizację ewentualnych strat i ograniczy czasowe negatywne oddziaływanie na przyrodę, Nadmorskiego Parku Krajobrazowego oraz Zespół Przyrodniczo Krajobrazowy Helski Cypel – podkreśla w opublikowanym filmie burmistrz Helu Mirosław Wądołowski.

Burmistrz przypomina też, że gdy lata temu toczyła się cała procedura związana z tą inwestycją, udział w niej jako strona brały cztery organizacje społeczne i stowarzyszenia, a mieszkańcy byli informowani przez ówczesnego włodarza o całej procedurze i każdy mieszkaniec mógł wtedy na bieżąco z wszystkim się zapoznawać. 

- Po wydaniu decyzji nie wniesiono żadnych odwołań i decyzja została stała się ostateczna – dodaje burmistrz Wądołowski. - Wycięte mają być więc 434 drzewa, a nie 620. Ponadto na inwestora nałożono obowiązek nasadzenia dokładnie 434 sztuk nowych drzew gatunków rodzimych o obwodzie pnia co najmniej 10 cm mierzonym na wysokości jednego metra. Te nasadzenia mają odbyć się na konkretnych dwóch działkach. Mój warunek był też taki, że zezwolenie na wycinkę drzew będzie obowiązywało tylko w przypadku uzyskania przez inwestora prawomocnej decyzji pozwolenia na budowę, aby nie było sytuacji, że wytnie drzewa przed uzyskaniem takiej decyzji – dodaje burmistrz.

Eksperci: Inwestycja zgodna z prawem, ale niepokojąca dla krajobrazu

Profesor Katarzyna Rozmarynowska, cytowana przez Gazetę Wyborczą przyznaje, że inwestycja ta odbywa się zgodnie z prawem, ale rozumie niepokój mieszkańców. 

- Niepokój społeczny budzi miejsce i skala owej inwestycji – komentuje dla Wyborczej prof. Katarzyna Rozmarynowska, specjalistka w dziedzinie architektury krajobrazu, związana z Instytutem Ochrony Krajobrazu Pomorza. 

Ma ona na myśli kilkudziesięcioletnie drzewa, które mają być wycięte, a które pełnią rolę lasu ochronnego, zabezpieczając półwysep przed erozją.

- Ich wycięcie będzie wiązać się ze zwiększonym zagrożeniem półwyspu wywołanego niszczycielskim działaniem wiatru i fal morskich – uważa prof. Rozmarynowska.

Oświadczenia inwestora

Za pośrednictwem burmistrza Helu do sprawy odniósł się też inwestor, wydając oświadczenie. 

„Planowana budowa kompleksu hotelowego Centrum Rewitalizacji Zdrowia w Helu ogranicza się wyłącznie do prywatnych działek inwestora i zostanie zrealizowana na terenach objętych ochroną na podstawie ustawy o ochronie przyrody. Z tego względu na każdym etapie planowania inwestor podejmował szereg działań mających na celu minimalizację wpływu inwestycji na środowisko naturalne. Procedura uzyskania decyzji środowiskowej została wszczęta już w 2016 roku i zakończona w 2020 roku. W trakcie tego procesu inwestor był wielokrotnie wzywany do uzupełnień dodatkowej dokumentacji, co doprowadziło do wyboru alternatywnego wariantu realizacji znacznie bardziej przyjaznego dla środowiska, choć mniej korzystnego ekonomicznego. Wariant opracowany został między innymi na podstawie zaawansowanych analiz komputerowych badań geologicznych i obserwacji z dronów, co ograniczy wpływ inwestycji na środowisko do absolutnego minimum. 

Uzgodnienia zostały przeprowadzone z szeregiem instytucji m.in. Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, Wodami Polskimi, Sanepidem, Urzędem Morskim, Urzędem Miasta oraz organami budowlanymi. W ramach działań proekologicznych zrezygnowano z basenu na parterze oraz garaży podziemnych, dzięki czemu żaden z obiektów nie naruszy poziomu wód gruntowych. Zaprojektowano system małej retencji oparty na oczkach wodnych, który zatrzyma wodę na terenie inwestycji i poprawi walory krajobrazowe. Ograniczono wysokość budynku, aby nie przekraczał koron drzew. Inwestycja nie będzie widoczna ani z plaży ani z terenów poza ulicą Kuracyjną. Zastosowano rozwiązania ograniczające emisję światła nocą i chroniące ptaki przed kolizjami z przeszkleniami. Zobowiązano się do nasadzenia nowych drzew i krzewów w takiej samej liczbie, jak będą usunięte i to wyłącznie rodzimych gatunków. Początkowo planowano dokonać wycinki 434 sztuk drzew. Po wykonaniu projektu budowlanego podjęto decyzję o zachowaniu jak największej ilości drzew. Finalnie wycinka obejmować będzie 384 drzewa i odbędzie się wyłącznie poza okresem lęgowym ptaków pod nadzorem przyrodników. Zgodnie z inwentaryzacją na terenie inwestycji nie stwierdzono obecności cennych siedlisk.

Teren ten od lat był zdegradowany - wcześniej jako opuszczona baza wojskowa, później dziki parking i miejsce nielegalnego składowania odpadów. Inwestor wstępnie uporządkował ten obszar, a nowe nasadzenia zieleni będą pełniły także funkcję ekranu akustycznego. Centrum Rewitalizacji Zdrowia będzie działać przez cały rok. To przyczyni się do zwiększenia całorocznego zatrudnienia o około 300 etatów. Ponadto inwestycja poprawi wizerunek Helu oraz zwiększy wpływ do budżetu miasta. Inwestycja ma nie tylko aspekt gospodarczy, ale także ekologiczny i społeczny, harmonijnie łącząc dbanie o zdrowie człowieka i rozwój z poszanowaniem przyrody”. 

Burmistrz Helu chce jeszcze we wrześniu zorganizować spotkanie inwestora z mieszkańcami, by wszyscy zainteresowani mogli przyjść i zadać pytania inwestorowi co do planowanej inwestycji.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A Kot 18.09.2025 20:22
Jak Burmistrz może jednoosobowo podejmować decyzje szkodzące naturze . Przecież widać że to jest sprawa smierdzaca

Anonimp 18.09.2025 19:31
Uważam, ze to granda nad grandy. W Niemczech (zarówno nad Bałtykiem jak i Morzem Północnym), w Szwecji czy Danii nie pozwolono by na taką wycinkę drzew i taka agresywną inwestycję na prawie całym wybrzeżu. Tam są chronione te rejony. Nie dość, ze tyle pieknych drzew w Polsce straciliśmy w ostatnich latach to jeszcze robią takie bezduszne, szare, ohydne, próżne inwestycje. Barbarzyństwo wobec natury i krajobraz. Albo dali łapówę instytucjom środowiskowym lub urzędowi albo ten kto pozwolil na to to bezduszny pazerny zakompleksiony.

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama