Pozew cywilny Karola Nawrockiego przeciwko Onetowi. Szczegóły sprawy
O sprawie pierwszy poinformował portal Wirtualne Media. Do warszawskiego sądu okręgowego trafił pozew cywilny. Sąd skierował strony do mediacji, ale – jak można było przypuszczać – nie zakończyły się one sukcesem. Postępowanie trwa dalej.
– Karol Nawrocki domaga się przeprosin od Onetu. Onet uważa, że nie ma podstaw, bo nie popełniono przestępstwa, artykuł jest zgodny z prawdą – powiedział Jakub Kudła, prawnik RASP, cytowany przez wirtualnemedia.pl.
Prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. Kolejny etap sporu
W tym samym czasie prezydent złożył prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. Tą sprawą zajmuje się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Postępowanie dotyczy treści publikacji Onetu i ma wyjaśnić, czy doszło do naruszenia dobrego imienia Karola Nawrockiego.
– Co do prywatnego aktu oskarżenia, wnieśliśmy o umorzenie sprawy, bo, naszym zdaniem, także nie ma do niej żadnych podstaw – dodał Kudła w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Status prezydenta a postępowanie sądowe
Istotnym faktem jest, że status prezydenta nie ma najmniejszego wpływu na tryb postępowań. Jak powiedział adwokat dr Karol Pachnik, nic się nie zmienia ani w przypadku pozwu cywilnego, ani w przypadku prywatnego aktu oskarżenia.
Sąd zadecyduje, czy dziennikarze Onetu przekroczyli granice wolności słowa, czy też była to dozwolona krytyka osoby publicznej.
Wolność słowa a art. 212 Kodeksu Karnego
Kontrowersje wzbudza prywatny akt oskarżenia, który opiera się o art. 212 Kodeksu Karnego. Zgodnie z jego zapisem, za zniesławienie można ponieść odpowiedzialność karną. O usunięcie tego artykułu od lat apelują organizacje pozarządowe, zwracając uwagę, że jest on nadużywany – szczególnie wobec dziennikarzy, których zadaniem jest pisanie prawdy. Nawet jeśli jest ona niewygodna dla drugiej strony.
























Napisz komentarz
Komentarze