Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Katastrofa samolotu Bielik na lotnisku w Gdyni. Prokuratura przedłużyła śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedłużyła do 13 stycznia 2026 r. śledztwo w sprawie katastrofy wojskowego samolotu M-346 Bielik, do której doszło w lipcu 2024 roku na lotnisku Babie Doły w Gdyni.
Katastrofa samolotu Bielik w Gdyni. Prokuratura przedłużyła śledztwo
Śledztwo w sprawie katastrofy M-346 Bielik w Gdyni przedłużono do stycznia 2026. Prokuratura analizuje dane z rejestratora i czeka na opinię biegłych

Autor: Wojsko Polskie

Katastrofa Bielika na lotnisku w Gdyni

Do tragedii doszło podczas treningu przed pokazami lotniczymi w Gdyni, jakie zaplanowano z okazji święta 30-lecia Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Na lotnisku w Babich Dołach rozbił się polski samolot szkolenia zaawansowanego M-346 Bielik. 

CZYTAJ TEŻ: Katastrofa F-16 w Radomiu. Wracają pytania o tragiczny wypadek Bielika w Gdyni

Jak informowało wówczas gen. dyw. Ireneusz Nowak, Inspektor Sił Powietrznych, pilot nie podjął próby katapultowania i zginął na miejscu. Jak podkreślił pilot, który zginął był jednym z dwóch najbardziej doświadczonych pilotów M-346 w Polsce. Miał 2000 godzin nalotu, w tym 1110 na Bielikach. 

- Opanowany, spokojny, precyzyjny, wymagający wobec swoich studentów i jeszcze bardziej wymagający wobec siebie – podkreślił generał Ireneusz Nowak.

Tragiczny wypadek podczas treningu przed pokazami lotniczymi

M-346 rano przyleciał do Gdyni z Dęblina, aby wziąć udział w pokazach. Loty treningowe przed pokazem odbył jako ostatni z szeregu trenujących samolotów. 

- Zdążył wykonać 2-3 akrobacje, po czym doszło do katastrofy. Z uwagi na dobrą pogodę samolot miał wykonać w ramach treningu pełny program pokazu. Utracony płatowiec nosił numer taktyczny 7714 i był jednym z najnowszych polskich M-346. Do Polski został przekazany przez producenta w 2022 roku - poinformowało wojsko.

ZOBACZ TAKŻE: Samoloty M-346 Bielik znów latają, śledztwo w sprawie wypadku w Gdyni trwa

Postępowanie w sprawie katastrofy samolotu M-346 Bielik, w następstwie którego śmierć poniósł pilot z 41. bazy lotnictwa szkolnego prowadzi wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Śledztwo cały czas jest w toku.

- W toku śledztwa przesłuchano dotychczas 40 świadków, zabezpieczono próbki paliwa i olejów, uzyskano opinie biegłych co do ich cech i składu – poinformował rzecznik prokuratury. - Dla potrzeb śledztwa uzyskano dane z rejestratora lotu i poddano je analizie.

Jak dodał prokurator Duszyński, prokuratura czeka na opinię biegłego z zakresu wypadków lotniczych. - W zależności od tej opinii będzie podjęta konkretna decyzja w tej sprawie. Trzeba jednak mieć świadomość, że tego typu opinie wymagają czasu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama