.png)
Rewolucja w terminalach płatniczych – płatność później zamiast od razu
To może być przełom w sklepach stacjonarnych. Klienci nie będą musieli płacić za zakupy od razu – mogą wybrać płatność odroczoną lub ratalną. Nowa funkcja, znana dotąd głównie z zakupów online, została przeniesiona do tradycyjnych terminali płatniczych.
Jak podaje Radio Zet, rozwiązanie wprowadziły Comfino oraz Polskie ePłatności (PeP). Dzięki temu w polskich sklepach pojawia się możliwość korzystania z wygody płatności BNPL („Buy Now, Pay Later”) przy zwykłej kasie.
CZYTAJ TEŻ: Nowa era odbioru paczek. Poczta Polska i Orlen Paczka budują największą sieć w kraju
Jak działa terminal z płatnością odroczoną BNPL?
Proces jest prosty i szybki:
- Sprzedawca w aplikacji terminalowej wybiera opcję płatności ratalnej lub odroczonej i wpisuje kwotę transakcji.
- Klient otrzymuje kod QR do zeskanowania lub SMS z linkiem.
- Na swoim urządzeniu podaje dane i przechodzi weryfikację instytucji finansującej.
- Po pozytywnej decyzji sprzedawca finalizuje transakcję.
Cała procedura trwa kilka minut i nie zakłóca obsługi kolejnych klientów, co jest kluczowe w sklepach o dużym natężeniu ruchu.
Dlaczego odroczone płatności w terminalach to korzyść dla sklepów?
Nowa funkcjonalność ma zwiększyć atrakcyjność sklepów i punktów usługowych. BNPL w terminalach oznacza dla sprzedawców:
- wyższą średnią wartość koszyka,
- budowanie lojalności klientów,
- szansę na dotarcie do nowych odbiorców.
Gdzie sprawdzi się nowe rozwiązanie?
Jak podkreśla Miłosz Mickiewicz, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju biznesu w Grupie Comperia.pl SA, oferta skierowana jest zarówno do dużych sieci handlowych, jak i lokalnych biznesów.
System BNPL w terminalach ma zastosowanie m.in. w:
- sklepach RTV/AGD i meblowych,
- punktach motoryzacyjnych i serwisach,
- sklepach sportowych,
- salonach kosmetycznych i jubilerskich.
„Kup teraz, zapłać później” – wygoda online w świecie offline
Dzięki wdrożeniu odroczonych płatności w terminalach, klienci zyskają dostęp do tej samej wygody, którą dotąd oferował e-commerce, ale bezpośrednio w sklepach stacjonarnych. To może znacząco wpłynąć na rozwój rynku detalicznego w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze