Dyrektor ECS zaapelował o ochronę prawdy w czasach konfliktów
Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności postanowił „przelać” na papier swoje przemyślenia związane z ostatnimi wydarzeniami w Polsce, Europie i na Bliskim Wschodzie. W osobistym oświadczeniu zaapelował do wszystkich, by chronili się przed emocjami, które zasłaniają prawdę. Podkreślił, że w czasach różnych wojen i emocji, które polaryzują społeczeństwo, prawdę należy chronić.
– My, Polki i Polacy, znów żyjemy w czasach wojen. Wojen poza terenem naszej ojczyzny, ale które zagrażają także naszemu bezpieczeństwu. Napaści na Ukrainę imperialnej dyktatury rosyjskiej w latach 2014 i 2022 to wojna nie tylko przeciwko naszym demokratycznym sąsiadom, ale także przeciwko ładowi europejskiemu, który wywalczyła po 1989 nasza rewolucja Solidarności – napisał Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.
Ukraina broni dziś naszej niepodległości. Dlatego z niepokojem o bezpieczeństwo Polski obserwuję w naszym kraju niszczenie zaufania w relacjach polsko-ukraińskich przez nacjonalistów, sianie antyukraińskich emocji i próby blokowania drogi Ukrainy na Zachód przez niektórych polskich polityków. Taka polityka nie może być w interesie Rzeczypospolitej przeciwstawiającej się agresji putinowskiej Rosji. Empatia dla Ukraińców, solidarność z Ukraińcami nie może być zdominowana przez emocje związane z naszą trudną historią.
Basil Kerski / dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności
Konflikt na Bliskim Wschodzie i jego wpływ na Polskę
Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności zwrócił uwagę, że nie tylko wojna w Ukrainie wpływa dziś na bezpieczeństwo Polski oraz wywołuje w nas głębokie lęki. Jak podkreślił, także bratobójcza wojna na Bliskim Wschodzie wywołuje wielkie emocje również i u nas, i nie możemy być obojętni, jeśli giną dziesiątki tysięcy niewinnych cywilów – dzieci, kobiet oraz mężczyzn.
Antysemityzm i bezpieczeństwo Izraela
– Atak zbrodniczego Hamasu, wspieranego przez dyktaturę Iranu, to największy morderczy akt na Izraelczykach od końca Shoah. Na skutek doświadczenia zagłady, powstał Izrael, mający stać się bezpiecznym państwem dla Żydów z całego świata. Powstało nowe państwo między innymi dzięki znaczącemu zaangażowaniu Żydów, którzy wyjechali z Polski, przeżyli w Europie zagładę. Stworzyli demokrację na Bliskim Wschodzie. Izrael to państwo zbudowane przez naszych żydowskich współbraci i siostry, którzy nie tylko ze strony niemieckich nazistowskich zbrodniarzy doświadczyli przemocy – podkreślił Basil Kerski.
W swoim oświadczeniu dodał, że, jego zdaniem, „także i w Polsce do dzisiaj antysemityzm jest ideologią, która mobilizuje emocję pogardy dla innych. Antysemici nie tylko potrafią dziś negować Holocaust, ale także istnienie państwa izraelskiego. Bezpieczeństwo Izraela jest dla nas ważne, ale jako demokraci nie powinniśmy być pozbawieni krytycznego spojrzenia tam, gdzie zagrożona jest praworządność czy też łamane są prawa człowieka.
Wojna w Gazie i jej konsekwencje
– Niszczycielska wojna w Gazie nie może być odpowiedzią na zbrodnie Hamasu. Wojna rządu Izraela odwróciła w efekcie uwagę od ofiar Hamasu, pogłębiła nienawiść między Żydami a Arabami na całym Bliskim Wschodzie. Stworzyła głębokie rany po obu stronach konfliktu. Ta wojna otworzyła przestrzeń dla postaw antyizraelskich i antyżydowskich – zwrócił uwagę dyrektor ECS.
Przykłady pojednania: Rami Elhanan i Bassam Aramin
Basil Kerski napisał, że patrząc na wojnę na Bliskim Wschodzie, powinniśmy dostrzec także tych ludzi, którzy działają przeciwko nienawiści na rzecz trudnego pojednania, bo to oni niosą światło, którego potrzebujemy jak latarni, która wyznacza ludzkości kierunek.
– Takimi ludźmi są dla mnie Rami Elhanan i Bassam Aramin, Żyd i Palestyńczyk, kiedyś wrogowie, dziś przyjaciele. Obydwaj stracili w bratobójczym konflikcie o Świętą Ziemię swoje dzieci. Mogli nienawidzić, mieli prawo do tego, ale wybrali przyjaźń poza okopami wojny, pojednanie, miłość – dodał dyrektor ECS.
Rok temu, w październiku 2024 roku, Rami Elhanan i Bassam Aramin gościli w ECS na festiwalu All About Freedom. Wówczas zespół ECS mógł wyrazić swoje emocje i przedstawić stanowisko wobec wojny na Bliskim Wschodzie.
Stanowisko Europejskiego Centrum Solidarności wobec konfliktów
Jesteśmy po stronie ofiar obydwu stron, i nie jest to neutralność. Jesteśmy nieneutralni, jesteśmy po stronie wszystkich cywilnych ofiar, jesteśmy po stronie praw człowieka. Dlatego potępiamy zbrodnie Hamasu, ale też politykę rządu Netanjahu wobec Palestyńczyków. Potępiamy wszystkich antysemickich koniunkturalistów, którzy działania dzisiejszego rządu Izraela wykorzystują, aby uderzyć w Żydów. Piszę te słowa nie tylko jako osoba odpowiedzialna za Europejskie Centrum Solidarności, ale jako Polak, którego losy rodzinne spowodowały, że ani wojna w Ukrainie, ani na Bliskim Wschodzie nie są mu obojętne.
Basil Kerski / dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności
Osobiste doświadczenia Basila Kerskiego
Basil Kerski zwrócił uwagę, że sam jest synem Irakijczyka i Polki, urodzonym w Gdańsku. Przypomniał w swoim oświadczeniu, że część jego polskiej rodziny pochodzi ze Lwowa, i codziennie jest myślami ze swoimi ukraińskimi, a szczególnie lwowskimi przyjaciółmi.
– Mam w sobie krew wielu narodów, też Arabów i Żydów. Żyłem w Iraku. Obecna jest w mojej rodzinie pamięć zagłady. Konflikt żydowsko-arabski nie jest mi obojętny. Wiem, dokąd prowadzi antysemityzm i antyarabskie postawy. Marzę o pokoju dla moich braci i sióstr. Nikt mnie nie wciągnie w emocje, które zasłonią moją perspektywę praw człowieka. Pokój jest możliwy tylko na podstawie współistnienia Arabów i Żydów, na wzajemnym szacunku oraz prawach Żydów i Palestyńczyków do własnej demokratycznej państwowości i bezpieczeństwa – dodał dyrektor ECS.
Kontrowersje wokół wizyty grupy izraelskiej w ECS
Basil Kerski w oświadczenie podkreślił też, że od kilku dni kierowany przez niego ECS jest atakowany w kontekście wizyty grupy studyjnej obywateli Izraela w Polsce, organizowanej przez Instytut Polski w Tel Awiwie. Jak przyznał, grupa ta za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej kupiła bilety na wystawę stałą w ECS.
– W naszym budynku architekt miasta Gdańska miał ich odebrać na spacer po terenach historycznych Stoczni Gdańskiej. Tematem spaceru miały być między innymi obszar ekologii w mieście. Wizyta grupy izraelskiej w Gdańsku wywołała protesty polskich lokalnych organizacji pozarządowych. Zarzucano nam wsparcie rządu Netanjahu. Organizatorzy wizyty na skutek protestów, dbając o bezpieczeństwo gości, wycofali rezerwację na wystawę stałą ECS. Protestujący ogłosili swój sukces. A inni obserwatorzy uznali, że ECS się ugiął, wręcz stchórzył, bo wyprosił grupę – napisał Basil Kerski.
– Wizyta grupy z Izraela w Gdańsku nie odbyła się w ramach pracy programowej ECS. Nie zapraszaliśmy, to znaczy, że nie wyprosiliśmy. Każdy ma prawo zakupić bilety na wystawę stałą. A ja i mój zespół nie sprawdzamy przy wejściu do instytucji państwa demokratycznego tożsamości narodowej, etnicznej czy poglądów ludzi, którzy zamierzają poznać treści ekspozycji o rewolucji Solidarności – zwrócił uwagę dyrektor ECS.
Każdy człowiek ma prawo wejść do latarni nadziei, jaką jest wystawa stała ECS. Ekspozycja o sile praw człowieka. Powinienem skontaktować się z organizatorami podróży i sprawdzić,czy ci ludzie rzeczywiście są zainteresowani naszą opowieścią i dać im szansę zwiedzania. Moim zadaniem jest dbać o to, aby każdy człowiek, któremu bliskie są wartości Solidarności i praw człowieka, mógł poznać naszą opowieść, niezależnie od narodowości, czy są to Polacy, Palestyńczycy, czy Żydzi, wszyscy ludzie. Taka wizyta nie oznacza od razu wyrazu wsparcia dla jakiegokolwiek polityka, organizacji czy rządu, które łamią prawa człowieka. Dlatego bardzo żałuję, że grupa ludzi z Izraela nie odwiedziła naszej wystawy.
Basil Kerski / dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności
Przyznał, że ponosi za tę sytuację odpowiedzialność – nie jako menadżer kultury, ale po prostu jako człowiek. I za to się wstydzi.
























Napisz komentarz
Komentarze