Kradzież pieniędzy z kont klientów Santandera
Kilka dni temu klienci Santander Bank Polska zauważyli znikające z kont pieniądze – mimo że karty płatnicze mieli przy sobie. Nie doszło do włamań do bankowości internetowej, lecz do wypłat z bankomatów, dokonanych przez nieuprawnione osoby.
Do tej pory zgłosiło się około 180–190 poszkodowanych klientów, a straty wstępnie oszacowano na 2,2 mln zł. Bank zapowiedział zwrot utraconych środków, natomiast sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, która prowadzi śledztwo w sprawie działania zorganizowanej grupy przestępczej.
CZYTAJ TEŻ: Oszukiwali metodą „na blika” i „na pracownika banku”. Policja zatrzymała dwóch podejrzanych
Czym jest skimming? Tak przestępcy kradną dane kart
Choć bank nie ujawnił szczegółów, eksperci wskazują, że w tym przypadku najprawdopodobniej doszło do skimmingu – jednej z najstarszych metod kradzieży danych z kart płatniczych.
Przestępcy montują na bankomatach nakładki lub urządzenia przechwytujące dane z paska magnetycznego karty. Równocześnie instalują miniaturowe kamery, które nagrywają, jak klient wpisuje PIN. Zebrane dane pozwalają im wykonać duplikat karty i wypłacić gotówkę z konta.
Jak podkreślają eksperci, w Polsce nigdy wcześniej nie odnotowano tak dużej skali ataku skimmingowego.
Ekspert finansowy pokazuje, na co uważać przy bankomacie
Finansista Bogusz Bąk w mediach społecznościowych opublikował nagranie edukacyjne, pokazujące, jak wyglądają urządzenia do skimmingu i jak można je rozpoznać.
„Jeśli zobaczysz podobne elementy: nie korzystaj z bankomatu, zrób zdjęcie i zgłoś to bankowi oraz policji” – radzi ekspert.
Najczęstsze elementy, które mogą świadczyć o manipulacji:
- Listwa pod ekranem bankomatu – często to atrapa z miniaturową kamerą obserwującą klawiaturę,
- Nakładka na czytnik kart (skimmer) – urządzenie sczytujące dane z paska magnetycznego,
- Dziurka lub niewielki otwór w obudowie bankomatu – może to być oko kamery rejestrującej PIN lub numer karty
Jak się chronić przed skimmingiem?
Zauważenie zmian w bankomacie może być trudne, bo przestępcy używają idealnie dopasowanych elementów. Warto jednak zachować czujność – obejrzeć urządzenie, zasłaniać dłonią klawiaturę przy wpisywaniu PIN-u i unikać podejrzanie wyglądających bankomatów.
Bogusz Bąk podkreśla, że najbezpieczniej jest unikać wkładania karty do bankomatu.
– Krótko i prosto. Nie wkładaj karty do bankomatu. Korzystaj z płatności zbliżeniowych lub BLIK-a. Dzięki temu karta nie trafia do wnętrza urządzenia i nie można z niej skopiować paska magnetycznego, co zwiększa bezpieczeństwo – mówi ekspert.
























Napisz komentarz
Komentarze