Aktualizacja, godz. 18:00
Wiemy więcej na temat pożaru w Karsinie. Kpt. Mateusz Szmaglik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie poinformował, że w budynku znajdowało się około 200 balotów, które należało wynieść i dogasić na zewnątrz.
– Ze względu na brak możliwości użycia sprzętu mechanicznego, strażacy usuwali płonące baloty wyłącznie siłą własnych rąk. Całość działań prowadzono w aparatach ochrony układu oddechowego – podał kpt. Mateusz Szmaglik.
Akcję zakończono o godzinie 17:00. W szczytowym momencie w działaniach brało udział 19 zastępów straży pożarnej z powiatów kościerskiego oraz chojnickiego.
– Wstępnie oszacowano straty na około 2 mln złotych, natomiast wartość uratowanego mienia wynosi około 1 mln złotych – dodał kpt. Mateusz Szmaglik.
Pożar w Karsinie. Spłonęła trzoda chlewna
Około godziny 4:14 w poniedziałek 17 listopada w Karsinie (powiat kościerski) doszło do poważnego pożaru budynku gospodarczego. Ogień szybko objął wnętrze obiektu, w którym znajdowały się zwierzęta – głównie trzoda chlewna. W pożarze padło 16 świń i prosiąt oraz 3 byki. 84 sztuki świń i prosiąt, 19 sztuk bydła i 14 koni udało się uratować.
CZYTAJ TEŻ: Pożar domu jednorodzinnego w Gdańsku. Mieszkańcy ewakuowali się sami

W pożarze budynku gospodarczego spłonęły także samochody, maszyny rolnicze, wyposażenie chlewni i dwa traktory. Straty materialne są znaczne. Mieszkańcy sąsiedniego domu, którzy jako pierwsi zauważyli ogień, podjęli próbę samodzielnego ugaszenia pożaru, a następnie bezpiecznie się ewakuowali.
- Wyciągamy słomę, jest tu bardzo duże zadymienie, a strażacy pracują w aparatach, chroniących górne drogi oddechowe. Starty na pewno będą duże, a akcja jeszcze potrwa – mówi kpt. Mateusz Szmaglik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie.
Na miejsce zadysponowano aż 13 zastępów straży pożarnej z powiatu kościerskiego oraz chojnickiego. Strażacy szybko przystąpili do działań, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia i ochronić budynek mieszkalny.
























Napisz komentarz
Komentarze