Wejherowo: Blokował numer alarmowy
W poniedziałek, 15 grudnia, mieszkaniec powiatu wejherowskiego aż 41 razy zadzwonił na numer alarmowy 112, tym samym blokując go. A wszystko to w ciągu kilku godzin. Co więcej, rozmawiając z pracownikiem Centrum Powiadamiania Ratunkowego był wulgarny i stosował słowną agresję.
- Ignorował informacje, które otrzymywał od pracownika i dzwonił wielokrotnie. Chciał szukać swojej mamy, która przebywała w innym mieszkaniu pod opieką bliskich. Jego działania blokowały linię alarmową, utrudniając przyjmowanie zgłoszeń od osób, które mogły w tym czasie potrzebować natychmiastowej pomocy - informują policjanci z Wejherowa.
CZYTAJ TEŻ: Zadzwoniła na 112 i chciała, żeby ktoś jej dowiózł alkohol. Chciała podjąć gości
Sprawa trafi do sądu
Jak dodają wejherowscy policjanci, w związku z blokowaniem numeru alarmowego, wobec mężczyzny zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Tego rodzaju nadużycia mogą skutkować karą aresztu lub grzywną do 1500 złotych.
- Każda próba nadużycia numeru 112 będzie traktowana z pełną powagą, by osoby rzeczywiście potrzebujące pomocy, otrzymają ją na czas - dodają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Prawie pół miliona fałszywych zgłoszeń na 112
Jak podało RMF FM, tylko w listopadzie 2025 roku, pracownicy CPR odebrali ponad 1,3 miliona połączeń na numery alarmowe 112, 997 i 998. 458 tysięcy z nich, czyli jedna trzecia, traktowana jest jako zgłoszenie nieuzasadnione, bo nie dotyczyła żadnego zagrożenia życia lub zdrowia.
Wśród nieuzasadnionych połączeń dominują sytuacje, w których dzwoniący mylą numery alarmowe z innymi infoliniami, pytają o promocje w sklepach czy sytuację na drogach - informuje rozgłośnia. - Zdarzają się także osoby, które nie potrafią odblokować telefonu i są przekonane, że numer alarmowy pomoże im rozwiązać ten problem. Często dzwonią też osoby nietrzeźwe, które proszą o przywiezienie papierosów lub piwa, albo dzieci, które dla zabawy wykonują połączenia lub niechcący z telefonów bez karty SIM, które dostały do zabawy

























Napisz komentarz
Komentarze