- W toku postępowania ustalono, że grupa firm z Pomorza w latach 2022-2024 celowo omijała te sankcje - stwierdza prok. Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Do obejścia ograniczeń wykorzystywano m.in. fałszowanie dokumentów przy dostawach rzekomo realizowanych na podstawie wcześniejszych umów z rosyjskimi i białoruskimi kontrahentami oraz podszywanie się pod towary pochodzące z Kazachstanu i Turcji, a także błędne oznaczanie kodów celnych, aby przypisać je produktom, które nie są objęte zakazami.
CZYTAJ TAKŻE: Pożar w pustostanie w Gdyni! Poparzony mężczyzna trafił do szpitala
W oparciu o ustalenia, m.in. z Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, raportu Komisji Europejskiej, materiałów z Kazachstanu i analiz dokumentów oraz próbek drewna, ustalono szczegóły procederu.
- 18 grudnia funkcjonariusze zatrzymali pięć osób - informuje Duszyński. - Trzech obywateli Polski oraz dwóch obywateli Rosji usłyszało zarzuty dotyczące przestępstw związanych z naruszeniem polskiej ustawy o przeciwdziałaniu wspieraniu agresji na Ukrainę i przepisów o sankcjach unijnych w zakresie sprowadzania produktów drzewnych objętych zakazami.
CZYTAJ TAKŻE: Policyjna obława w Gdyni. Kobieta uciekała przed kontrolą i staranowała radiowóz
Prokurator zgłosił w sądzie wnioski o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące, jednak sąd ich nie uwzględnił, uznając że choć istnieje poważne podejrzenie popełnienia przestępstw, nie ma przekonujących podstaw, by sądzić, że podejrzani mogliby utrudniać postępowanie. Prokuratura złożyła na tę decyzję zażalenie.
Zarzucane przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 do nawet 30 lat. Śledztwo jest w toku i możliwe jest przedstawienie kolejnych zarzutów.

























Napisz komentarz
Komentarze