Konsul Rosji protestuje [nl] w sprawie pomnika Armii Czerwonej w Malborku

Po wybuchu wojny w Ukrainie rozgorzała dyskusja wokół istniejących jeszcze w naszym regionie pomników poświęconych Armii Czerwonej. Nie ominęło to monumentu czerwonoarmistów znajdującego się przy ul. Sikorskiego w Malborku. Pojawiły się na nim niecenzuralne napisy pod adresem Władimira Putina, napis: „Armii Czerwonej”, na tablicy pamiątkowej zaklejono plastrem. Kiedy obraźliwe słowa zamalowano, na pomniku wywieszone zostały ukraińskie flagi. 

W tzw. międzyczasie konsul Rosji w Gdańsku Sergiej Semionov skierował list do burmistrza Malborka Marka Charzewskiego. Napisał w nim (pisownia oryginalna):

„Z głębokim zaniepokojeniem odebrałem informację o tym, że nieznani sprawcy wymalowali wulgarnymi napisami pomnik przy ul. Sikorskiego w Malborku, dedykowany żołnierzom Armii Czerwonej. Żołnierzy radzieccy oddali swoje życie w walkach o wyzwolenie Malborka spod okupacji hitlerowskiej i uważam że każdemu z nich należy się szacunek i uszanowanie pamięci o ich walce z faszyzmem. Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku jest oburzony tym aktem wandalizmu i wyraża nadzieję, że sprawcy tego barbażyńskiego czynu zostaną ustaleni i ukarani zgodnie z polskim ustawodawstwem. Prosimy Pana Burmistrza o niezwłoczne podjęcie stosownych działań w celu przywrócenia temu miejscu należytego porządku, między innymi o oczyszczenie pomnika od napisów”. 

Tyle konsul Federacji Rosyjskiej. Można stwierdzić, że malborski samorząd już zareagował, nie czekając nawet na pismo, wszak niecenzuralne napisy zamalowano. Żadnej innej reakcji nie będzie, ponieważ Instytut Pamięci Narodowej podjął działania dla usunięcia pomnika Armii Czerwonej w obecnym kształcie.

WIĘCEJ O SPRAWIE PRZECZYTASZ W ARTYKULE: IPN planuje demontaż pomnika Armii Czerwonej w Malborku

Jak już informowaliśmy, monument ma zostać usunięty, acz bez ingerencji w fundamenty i podłoże. Nie ma bowiem pewności, czy nie pozostały tam szczątki pochowanych, poległych żołnierzy sowieckich. W tamtym miejscu pojawić się ma inny pomnik, którego projekt zostanie ustalony przez samorząd miasta.