Minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził wykrycie pierwszego przypadku małpiej ospy, równocześnie ujawnił, że badane są kolejne próbki od osób, u których istnieje podejrzenie zakażenia. Tych podejrzeń było dotąd 10.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz potwierdził dla portalu Wirtualna Polska, że pierwszy pacjent z wykrytym wirusem małpiej ospy nie jest obywatelem polskim, został skierowany do szpitala natychmiast po rozpoznaniu choroby. Przebywa na izolacji w szpitalu, przeprowadzono z nim wywiad epidemiologiczny. Zebrano dane nt. rodziny oraz osób, które z nim się kontaktowały. Miejsca hospitalizacji nie ujawniono.
Przypadki małpiej ospy wykryto już w kilku krajach Europy, choć najczęściej ta odzwierzęca choroba wirusowa występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Objawy to bóle głowy, podwyższona temperatura ciała, ponadto wysypka skórna przypominająca ospę wietrzną.
Minister zdrowia podpisał jeszcze w maju rozporządzenia dotyczące małpiej ospy. Na ich podstawie osoby chorujące lub podejrzane o zakażenie mają być obowiązkowo umieszczane w szpitalu. W przypadku narażenia na ospę małpią lub pozostawania w styczności z wirusem obowiązkowa będzie kwarantanna lub nadzór epidemiologiczny. Kwarantanna wynosić będzie 21 dni.
Napisz komentarz
Komentarze