Mimo, że nad Dniami Powiatu Kartuskiego zawisły deszczowe chmury, nie powstrzymały muzyków przed wystąpieniami. Wydarzenie składało się z koncertów podzielonych na dwa dni weekendu, za organizacje których odpowiadał Zarząd Powiatu Kartuskiego, a za realizacje Wydział Edukacji, Kultury i Promocji Starostwa Powiatowego w Kartuzach. Wstęp na nie był wolny.
Ostatnia edycja miała miejsce w 2019 roku, a zaproszonymi muzykami byli: Zespół Żuki, Maciej Maleńczuk, Strachy na Lachy oraz Lady Pank. W tym roku można było posłuchać 6 koncertów. Przez weekend 16-17 lipca na kartuskim rynku wystąpili: The Moneymakers, Arek Kłusowski, Fisz Emade Tworzywo, Klint, Lipali oraz Happysad.
16 lipca (sobota)
W sobotę na scenie, z półgodzinnym opóźnieniem spowodowanym niesprzyjającą pogodą, jako pierwszy wystąpił pochodzący z Kartuz zespół The Moneymakers. Ich repertuar w stylu chicagowskiego bluesa składał się z utworów z debiutanckiego albumu wydanego w tym roku pt. „Miłość”.
Po nim muzyczną pałeczkę przejął artysta znany ze swojego udziału w programie telewizyjnym „The Voice of Poland”, w którym zajął finałowe trzecie miejsce – Arek Kłusowski. Na rynku w Kartuzach zaśpiewał takie utwory jak: „Nie przechodźmy na ty”, „Idealny Syn”, „Rocznik 92” czy „Po tamtej stronie” składające się na pierwszy jak i drugi studyjny album wokalisty i tekściarza w popowo-elektronicznym stylu.
Sobotnie granie zakończyli z przytupem Fisz Emade Tworzywo – hiphopowa grupa założona została w 2002 roku przez braci Waglewskich: Piotra „Emade” oraz Bartosza „Fisza”.
17 lipca (niedziela)
Niedzielna odsłona Dni Powiatu przyciągnęły większą liczbę chętnych posłuchania muzyki na żywo. Zapełniły się znajdujące na rynku kawiarnie i restauracje, z których można było oglądać muzyczne występy. Za rozpoczęcie wydarzenia odpowiadało rockowe trio z Żukowa i Gdańska - Klint. Nie można ich jeszcze znaleźć na serwisach streamingowych pokroju: Spotify czy iTunes, dlatego chętni zabrać kawałek muzyki zespołu ze sobą, mogli kupić ich płyty podczas wydarzenia.
Jako drugi pojawił się zespół Lipali z Tomaszem Lipnickim na czele i rockowo-metalowym brzmieniem, grając utwory z całego przekroju swojej ponad 20 letniej działalności.
Na finał, około godziny 21:30, Kartuzy przywitały na scenie zespół Happysad, który w zeszłym roku świętował 20-lecie na muzycznym rynku. Dlatego, by jak mówili – powspominać – grali nie tylko piosenki ze swojej najnowszej płyty, lecz również m.in. „Taką wodą być”, „Mów mi dobrze”, „Bez znieczulenia” czy kultowe „Zanim pójdę”. To oni zgromadzili wokół siebie najliczniejszą publikę z całego wydarzenia, które zakończyło się wraz z zejściem artystów po tzw. bisie przed godziną 23.
Napisz komentarz
Komentarze