Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Pobicie 15-letniego ucznia gdyńskiej szkoły. Jest oświadczenie dyrekcji

- Młodzież Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni potrafi się odpowiedzialnie i właściwie zachować, z czego jako dyrektor jestem dumna – podkreśla w oświadczeniu wydanym po pobiciu 15-letniego ucznia przez trzech nastoletnich napastników spoza placówki, dyrektor „Chłodniczaka”. W opublikowanym komunikacie opisuje reakcje na zdarzenie z 28 października 2022 roku i krytycznie odnosi się do niektórych relacji medialnych na ten temat.
Pobicie 15-letniego ucznia gdyńskiej szkoły. Jest oświadczenie dyrekcji

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Gdynia: Pobity 15-letni uczeń. Dyrekcja wydała oświadczenie

O brutalnym pobiciu 15-latka przy Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni w poniedziałek, 28 listopada oraz zatrzymaniach nastoletnich napastników pisaliśmy wcześniej.

ZOBACZ TEŻ: Pobicie 15-latka: Jeden z napastników już trafił do zamkniętego ośrodka

Tydzień po zdarzeniu, w oficjalnym oświadczeniu odniosła się do niego dyrekcja placówki.

- Uczeń mojej szkoły został brutalnie pobity przez 3 napastników, nie będących uczniami ZSCHiE – pisze Dorota Kotwicka, dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni, potwierdzając informacje wcześniej publikowane m.in. w naszym portalu. Precyzuje, że do zdarzenia doszło „podczas przerwy na szkolnym boisku – siłowni zewnętrznej”.

Jak informuje, napastnicy weszli na teren boisk szkolnych, ponieważ boiska zewnętrzne są dostępne dla innych użytkowników. Jak się dowiadujemy, szkoła - zgodnie z samorządową polityką integracji i efektywnego wykorzystywania sportowych obiektów - mimo ogrodzenia, udostępnia wejście na teren boisk okolicznym mieszkańcom.

Według relacji dyrektor popularnego gdyńskiego „Chłodniczaka”, napastnicy, po dokonaniu bestialskiego pobicia natychmiast uciekli. Natomiast uczniowie zachowali się „ odpowiedzialnie i zgodnie z procedurami”. Jeden z nich miał próbować stanąć w obronie pobitego, a inni podzielić się pomocą i pobiec do pielęgniarki, wicedyrektora, sekretariatu, nauczyciela dyżurującego oraz wychowawcy.

Pragnę zauważyć, że to uczeń naszej szkoły został napadnięty i jest ofiarą brutalnego pobicia. Nie mniej, w mediach można było przeczytać krzywdzące informacje sugerujące, jakoby w naszej szkole uczniowie rozwiązywali swoje konflikty poprzez bójki i napady

Dorota Kotwicka / dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni

Właściwa reakcja młodzieży i szkoły

- Natychmiast zadzwoniono po pogotowie i policję, zawiadomiono rodziców ucznia. Na miejscu uczniowie udzielili pierwszej pomocy - położyli ucznia w pozycji bocznej, zdjęli pobite okulary, a pielęgniarka szkolna udzieliła dalszej pomocy medycznej do momentu pojawienia się służb ratunkowych. Błyskawicznie pojawiła się również policja, która na miejscu przesłuchała świadków i zabezpieczała ślady a szkoła udostępniła monitoring. Świadkowie zdarzenia udzielili informacji, które przyczyniły się do szybkiego ujęcia sprawców przez policję. Poszkodowany został zabrany przez pogotowie w obecności pedagoga szkolnego, a rodzice dojechali najszybciej jak mogli do szpitala, gdzie przejęli opiekę nad synem – pisze dyrektor Dorota Kotwicka.

28 października 2022 roku zwołana została rada pedagogiczna, na której uzgodniono dalsze działania. Wszyscy wychowawcy zostali na prowadzonych przez siebie lekcjach zobowiązali się by omówić „zdarzenie pod kątem zachowania odpowiednich postaw”, przypomnieć młodzieży procedury, pochwalić działania w związku ze zdarzeniem. Opiekunowie klas mieli również zwrócić uwagę na zjawisko przemocy i bycia jej świadkiem w oparciu o prezentację na ten temat przygotowaną przez pedagoga, która wyjaśnia również „konstruktywne sposoby rozwiązywania konfliktów”.

- Wychowawca przez cały czas pozostawał w kontakcie z rodzicami poszkodowanego, zaproponowano rodzicom wszelką pomoc, w tym psychologiczną i związaną z kontaktem z ubezpieczycielem – zastrzega dyrektor ZSCHiE, która zwraca uwagę na wdzięczność rodziców pobitego ucznia za udzieloną pomoc oraz to, że wychowawca jego klasy, jeszcze tego samego dnia zapewnił uczniów o tym, że mogą liczyć na pomoc dorosłych w każdej sprawie, a także przeprowadził wspierającą rozmowę.

Część mediów dementowała pierwsze nieprawdziwe informacje, część niestety nie. Tymczasem wrażenie pozostaje, że w Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni źle się dzieje: uczniowie się tam biją .a nauczyciele nie reagują. Jako dyrektor, pozostaję bezsilna wobec takich praktyk, cierpi na tym nasz starannie od lat wypracowywany pozytywny wizerunek, który obecnie, wydaje się być niszczony. To nie młodzież z ZSCHiE, w tym wypadku, jest sprawcą przemocy

Dorota Kotwicka / dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni

Z informacji zawartych w oświadczeniu wynika, że 5 grudnia w placówce gościć mieli przedstawiciele zespołu interdyscyplinarnego ds. przemocy oraz policjant, który przybliżył konsekwencje używania przemocy wobec innych, a w tym tygodniu również pracownicy straży miejskiej oraz policja, która „przybliży konsekwencje cywilno-prawne nieletnim, także w sytuacji przemocy mającej miejsce w Internecie”.

- Pragnę zauważyć, że to uczeń naszej szkoły został napadnięty i jest ofiarą brutalnego pobicia. Nie mniej, w mediach można było przeczytać krzywdzące informacje sugerujące, jakoby w naszej szkole uczniowie rozwiązywali swoje konflikty poprzez bójki i napady. Również sugerowano, że szkoła nie zapewnia bezpieczeństwa i tradycyjnie w opiniach pod artykułami obrażano pracowników szkoły oraz uczniów przywołując niesprawiedliwe stereotypy o młodzieży oraz o szkole. Tymczasem młodzież mojej szkoły wykazała się niezwykle dojrzałą postawą, nie dała się sprowokować napastnikom spoza szkoły, natychmiast udzieliła pomocy, wezwała pracowników szkoły i służby oraz brała efektywnie udział w dalszych procedurach związanych z wyjaśnianiem sprawy – zwraca uwagę dyrektor Dorota Kotwicka.

Niewłaściwa reakcja mediów

Autorka komunikatu placówki wskazuje też na „zasmucające” wchodzenie bez pozwolenia i uprzedzenia przez przedstawicieli mediów na teren szkoły i realizację materiałów potrzebnych do „przekazania w sensacyjny sposób informacji”. Nagłaśnianie sprawy miało odbywać się „w stereotypowy sposób”, „nie znając kontekstu i nie sprawdzając faktów”.

Można było zaobserwować, jak media kopiowały od siebie informacje, powielając niezgodne ze stanem faktycznym informacje. Część mediów dementowała pierwsze nieprawdziwe informacje, część niestety nie. Tymczasem wrażenie pozostaje, że w Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni źle się dzieje: uczniowie się tam biją, a nauczyciele nie reagują. Jako dyrektor, pozostaję bezsilna wobec takich praktyk, cierpi na tym nasz starannie od lat wypracowywany pozytywny wizerunek, który obecnie, wydaje się być niszczony. To nie młodzież z ZSCHiE, w tym wypadku, jest sprawcą przemocy - młodzież ZSCHiE potrafi się odpowiedzialnie i właściwie zachować, z czego jako dyrektor jestem dumna” – czytamy.

CZYTAJ TEŻ: Oszuści podali się za policjantów. Mówili o sądowej kaucji za syna


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka