Lech Wałęsa stracił swoją partię. Miała być alternatywą dla PiS w jesiennych wyborach

Mało kto pamiętał o istnieniu Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej Polskiej - partii Lecha Wałęsy. Założona przed laty (1997 rok), chciała być alternatywą dla prawicowych wyborców w nadchodzących wyborach. Ale – jak podała „Rzeczpospolita” – partia byłego prezydenta właśnie przestała istnieć. Została wykreślona z ewidencji przez sąd.

Z wnioskiem o wykreślenie wystąpiła Państwowa Komisja Wyborcza. Powód? Partia nie złożyła w terminie sprawozdania finansowego za 2021 rok.

Wiceszef tej partii Piotr Dwornicki przyznaje, że partia nie działała zbyt prężnie, a samo spóźnienie ze sprawozdaniem finansowym wyniosło raptem jeden dzień. ChDRP została więc wyrejestrowana z ewidencji partii politycznych

Lech Wałęsa nie odniósł się w mediach społecznościowych, w których tak lubi komentować życie polityczne kraju, do tego tematu.

Ale w 2015 roku mówił, że ta partia to jego dziecko i będzie wspierał partyjną inicjatywę. Był jej przewodniczącym, chociaż tę funkcję pełnił honorowo. Zarządzaniem, za zgodą Lecha Wałęsy, zajmowało się dwóch wiceprzewodniczących: Piotr Dwornicki i Adam Zalewski, a rzecznikiem ugrupowania został Adam Domiński, prywatnie zięć Lecha Wałęsy.

Czytaj też: Z kim sympatyzuje Lech Wałęsa?

Powołanie nowej formacji były prezydent zapowiedział jesienią 1997, przed wyborami parlamentarnymi, w których były prezydent popierał Akcję Wyborczą Solidarność. W założeniach miała się ona stać pierwszą, polską, masową chadecją, na której brak – i to w kraju tak katolickim jak Polska – wskazywali politycy. Nowa partia Lecha Wałęsy, zbudowana przy instytucie jego imienia, nie uzyskała jednak znaczenia na scenie politycznej.

Już raz została wyrejestrowana z rejestru partii politycznych. Ale w dzień po ogłoszeniu przed Beatę Szydło z Prawa i Sprawiedliwości składu nowego rządu, były prezydent w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku ogłosił jej reaktywację.

Chrześcijańska Demokracja III Rzeczypospolitej Polskiej miała wystartować w wyborach 2023, przyciągając konserwatystów głosujących na PiS. Ale właśnie zakończyła swój polityczny żywot.