piłka nożna

To ważna wiadomość dla klubu i kibiców Lechii Gdańsk, w kontekście wiosennej walki biało-zielonych o awans do ekstraklasy. Brazylijski obrońca Conrado przedłużył kontrakt gdańską drużyną do czerwca 2027 roku.

Ewentualne czerwcowe mecze gdańskiej Lechii o awans do ekstraklasy mogą być rozgrywane na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku.

Piłkarze ekstraklasy i I ligi w weekend 17-19 listopada nie będą grać, bo pierwszeństwo ma reprezentacja Polski, która w piątek, 17 listopada zmierzy się w Warszawie z Czechami w meczu eliminacji do Euro 2024. Zagrają za to piłkarze w II, III i IV lidze.

Wszystko wskazuje na to, że Arka Gdynia wraca na dobry kurs. W środę, 15 listopada doszło do podpisania listu intencyjnego oraz spotkania prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka z prezesem zarządu Arki Gdynia Michałem Kołakowskim i przedstawicielami żółto-niebieskich środowisk. Efektami są wznowienie współpracy na linii Miasto Gdynia-Arka Gdynia, a także apel o powrót kibiców na trybuny.

Radunia Stężyca po wygranej jest wiceliderem piłkarskiej II ligi. Gedania 1922 znalazła się na trzecim miejscu w III-ligowej tabeli. Jaguar natomiast wygrał mecz na szczycie IV ligi z Bałtykiem Gdynia.

Wiemy już, kiedy odbędą się piłkarskie derby Trójmiasta w sezonie 2023/2024. Mecz 16. kolejki Fortuny 1. Ligi będzie rozegrany w Gdyni w piątek, 24 listopada o godz. 20.30.

Drugie zwycięstwo w ciągu trzech dni odnieśli piłkarze gdańskiej Lechii. We wtorek, 31 października wygrali w Warszawie z Polonią 1:0 w zaległym meczu 12. kolejki Fortuny 1. Ligi.

Piłkarze gdyńskiej Arki w niedzielę, 29 października wygrali w Rzeszowie z Resovią 2:1. To było ich piąte kolejne zwycięstwo. Dało żółto-niebieskim awans na 3. miejsce w tabeli Fortuny 1. Ligi.

Dobre wieści z Nowych Skalmierzyc przyszły po meczu tamtejszej Pogoni z Gedanią 1922. Gdańska drużyna w sobotę, 21 października wygrała 2:0 i jest dziś najwyżej klasyfikowaną ekipą w II grupie III ligi piłkarskiej. W II lidze dwie wygrane pomorskich drużyn.

Postawa i wynik meczu w Płocku w sobotę, 7 października wprawiły w osłupienie nie tylko kibiców obu drużyn. Arka Gdynia mogła wygrać wyżej, bo Michał Marcjanik nie wykorzystał rzutu karnego.