Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Makurat Serwis Audi w Gdańsku

W Słupsku stanie replika krzyża z Giewontu?

W Słupsku miała stanąć 17,5 metrowa replika krzyża stojącego na Giewoncie. Miała, bo po 16 latach od podjęcia uchwały temat co prawda wraca, ale wygląda na to, że już tylko po to, by raz na zawsze go zamknąć. Gdzie i po co w Słupsku miał stanąć taki krzyż oraz dlaczego tak się ostatecznie nie stanie?
Replika krzyża z Giewontu miała stanąć w Słupsku, ale temat wydaje się być już nieaktualny (fot. Olek Knitter | archiwum)

Kilkanaście lat temu w Słupsku urodził się pomysł wzniesienia przy ul. Hubalczyków repliki krzyża stojącego na Giewoncie. Inicjatorzy chcieli w ten sposób upamiętnić zmarłego w 2005 roku Jana Pawła II. Stosowną uchwałę jesienią 2006 roku podjęła nawet Rada Miejska. Przez te 16 lat uchwała ta nie została jednak zrealizowana i sam pomysł nie doczekał się wykonania.

Teraz w Słupsku dojrzano do decyzji, by temat zamknąć. W wyniku inicjatywy obywatelskiej radni pod koniec września ponownie zajmą się tą sprawą, ale wszystko wskazuje na to, że już tylko po to, by uchylić decyzję swoich poprzedników z 2006 roku. Dlaczego?

Jak czytamy w uzasadnieniu tej decyzji, przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo. Krzyż miałby mieć wysokość 17,5 metra, a okoliczne bloki mają 4-5 kondygnacji i mierzą około 15 metrów. Krzyż wykonany ze stali byłby najwyższym punktem w tej okolicy i podczas burzy „przyciągałby” pioruny, a to powodowałoby wyładowania atmosferyczne biegnące do ziemi. Biorąc pod uwagę bardzo tragiczne wydarzenia na Giewoncie taka sytuacja narażałaby na pewno wiele osób na niebezpieczeństwo.

Krzyż na Giewoncie postawiony jest w odosobnieniu z zakazem wstępu na górę podczas możliwych wyładowań atmosferycznych. Pomimo tego zakazu TOPR odnotowuje wiele interwencji do porażeń piorunem. Mając na uwadze zagrożenie, jakie powoduje krzyż na Giewoncie, jest niewspółmiernie duża skala zagrożenia krzyżem na osiedlu, gdzie mieszka kilka tysięcy słupszczan

- Krzyż na Giewoncie postawiony jest w odosobnieniu z zakazem wstępu na górę podczas możliwych wyładowań atmosferycznych. Pomimo tego zakazu TOPR odnotowuje wiele interwencji do porażeń piorunem. Mając na uwadze zagrożenie, jakie powoduje krzyż na Giewoncie, jest niewspółmiernie duża skala zagrożenia krzyżem na osiedlu, gdzie mieszka kilka tysięcy słupszczan. Warto również zauważyć, że podczas wyładowań powstaje silne pole elektromagnetyczne, które powoduje uszkodzenia elektronicznych artykułów gospodarstwa domowego. Wyładowania będą również zagrożeniem dla życia pacjentów i sprzętu znajdującego się w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Hubalczyków – czytamy w uzasadnieniu uchylenia uchwały z 2006 roku.

Drugi powód rezygnacji to obecne ceny... stali. Koszt wykonania repliki krzyża (ten na Giewoncie waży ponoć 1978 kilogramów) wyniósłby kilkaset tysięcy złotych, a miasto przy ograniczonych przychodach z podatków i zwiększonych z powodu m.in. inflacji wydatkach, ma teraz „na głowie” inne pilniejsze potrzeby.

No i bez znaczenia nie jest fakt, że dla krzyża trzeba by teraz szukać nowej lokalizacji, gdyż przeznaczone na jego postawienie działki zostały przez te lata zabudowane.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka