Kto szczuł na Pawła Adamowicza? Oburzenie [nl] i pochwały po filmie TVP „Jesteś mechanizmem niszczącym…”

Szybko przelatujące po ekranie zdjęcia artykułów na portalach internetowych, m.in. RMF FM, Faktu, naTemat, Wyborcza.pl, czy Newsweeka. Niektóre tytuły: „Oświadczenia majątkowe Adamowicza znów pod lupą CBA”, „Tajemnica gigantycznej fortuny prezydenta Gdańska”. Temu wszystkiemu towarzyszy komentarz z offu:

– Szokujące kulisy kampanii nienawiści prowadzonej wobec prezydenta Gdańska.

– To był atak ze strony Platformy, największy – komentuje inny głos z of fu.

I kolejny: – Padł ofiarą, można powiedzieć, swoich kolegów...

Do tego urywek archiwalnego nagrania wideo, w którym poseł Jarosław Wałęsa (Koalicja Obywatelska) wypowiada stwierdzenie: „(…) jesteście mechanizmem niszczącym…”, które wygląda jak kierowane do stojącego obok Pawła Adamowicza (pochodzi ono z samorządowej kampanii wyborczej z 2018 roku, gdy obydwaj politycy rywalizowali o prezydencki fotel w stolicy Pomorza).

To tylko fragment trwającego niewiele ponad minutę spotu zapowiadającego nadanie w piątek, 21 stycznia o godzinie 20:00 na antenach dwóch państwowych telewizji filmu zatytułowanego „Jesteś mechanizmem niszczącym…”. Już sama zapowiedź filmu podniosła głosy oburzenia, które tylko nasiliły się po jego emisji, kiedy pojawiły się jednak także pochwały.

W niespełna godzinnym materiale autorzy przekonywali bowiem, że odpowiedzialność za „szczucie” na zamordowanego prezydenta Gdańska ponosi nie – często oskarżana o to publicznie TVP – ale politycy Platformy Obywatelskiej i szeroko pojęte „liberalne media”. Te ostatnie w dodatku działać miały, niejako reprezentując interes tego ugrupowania.

Pierwsza połowa materiału służy przypomnieniu, znanych od lat, poważniejszych lub bardziej dyskusyjnych zarzutów wobec, trwającej niemal ćwierć wieku, gdańskiej prezydentury, zakończonej tragedią na Targu Węglowym (m.in. wątpliwości dotyczące pochodzenia majątku, relacje z deweloperami, sprzedaż przez miasto przedsiębiorstwa GPEC).

Obciążające dla PO, której członkiem był wówczas Paweł Adamowicz, ma być także to, że zakończone aktem oskarżenia postępowanie, dotyczące jego oświadczeń majątkowych, wszczęte zostało przez Centralne Biuro Antykorupcyjne za kadencji, jako szefa, Pawła Wojtunika, mianowanego na to stanowisko przez premiera Donalda Tuska. Przyjęte założenie jest takie, że śledczy nie badają spraw wtedy, kiedy pojawiają się podejrzenia nieprawidłowości, a tylko, realizując interes polityczny zwierzchników. „Liberalne media” z kolei, relacjonują wątpliwe fakty, kierując się tymi samymi pobudkami. Przedstawiony opis sytuacji w uproszczeniu wygląda następująco: Aparat sprawiedliwości służył partii, która w pewnym momencie uznała, że – jej reprezentant – Paweł Adamowicz wybił się na zbytnią niezależność, a nie sympatyzujące z Prawem i Sprawiedliwością media nie sprawują funkcji kontrolnej, tylko realizują agendę PO.

Według publicznego nadawcy, liczba widzów filmu sięgnęła 2,6 mln.

Kto szczuł na Pawła Adamowicza? Komentarze po filmie TVP

– Prezydent Paweł Adamowicz nie żyje od trzech lat, postępowanie sądowe będzie wadliwe, bo w składzie jest sędzia z neoKRS. Tymczasem machina propagandowa TVP nie ustaje, co więcej próbują zmyć z siebie odpowiedzialność i to nie tylko polityczną… – skomentowała tuż po emisji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz z Wszystko dla Gdańska.

Wtóruje jej europoseł Janusz Lewandowski z rządzącej stolicą Pomorza koalicji WdG-PO:

– Szczujnia TVP nie ustaje nawet po śmierci Pawła Adamowicza. Zamiast wstydu daje znowu upust frustracji – Gdańsk nie kłaniał się komunie i nie kłania się PiS-owi. Recydywa! Pomorze zapamięta!

– Nie dziwi mnie wrzask polityków Platformy i sprzyjających jej mediów. Film dot. Prezydenta Adamowicza jasno pokazuje, że Ci ludzie są potwornie zakłamani i cała ich polityka oparta jest na hejcie i fejkach. Bardzo dobra robota TVP – przekonuje z kolei poseł Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości.

Z prośbą o komentarz, bezskutecznie, usiłowaliśmy w sobotę, 22 stycznia skontaktować się z innym parlamentarzystą PiS Kacprem Płażyńskim, również występującym w materiale TVP.