Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Terminal gdańskiego lotniska ewakuowany z powodu pozostawionego plecaka

Plecak pozostawiony bez opieki na gdańskim lotnisku spowodował wszczęcie alarmu i ewakuację ponad 150 osób z jednego z terminali. Okazało się, że wewnątrz nie ma niebezpiecznych materiałów, jednak zastosowano niezbędne w takiej sytuacji procedury.
W razie potrzeby Straż Graniczna może użyć specjalnego, zdalnie kierowanego robota

Autor: MOSG

Jak informuje Morski Oddział Straży Granicznej, w ostatnią sobotę na lotnisku w Gdańsku-Rębiechowie podniesiono alarm, kiedy przed stanowiskami kontroli bezpieczeństwa ujawniono czarny plecak. W podobnych przypadkach zawsze zakłada się, że bagaż może zawierać materiały niebezpieczne. Specjalista z dziedziny pirotechniki wyznaczył strefę bezpieczeństwa. Konieczna była ewakuacja ponad 150 osób z terminala T2 i przyległych terenów.

Ewakuacja na lotnisku w Gdańsku. Powodem plecak

CZYTAJ TEŻ: Pijany Rosjanin awanturował się na lotnisku w Gdańsku

Po analizie zapisów monitoringu udało się ustalić, kto pozostawił plecak - była to kobieta, która po przejściu kontroli bezpieczeństwa udała się do bramki na odlot samolotu do Norwegii. Pirotechnik sprawdził bagaż - okazało się, że nie zawiera żadnych groźnych materiałów, dlatego przywrócono na lotnisku normalny ruch. 

Ta sytuacja wskazuje, że koniecznie trzeba traktować poważnie apele służb lotniskowych o utrzymanie opieki nad swoim bagażem i niepozostawianie go bez nadzoru.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama