Policjant z Bytowa chciał dorabiać na mandatach. Podawał numer konta „słupa”

Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała do Sądu Rejonowego w Bytowie akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi P., byłemu już policjantowi Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bytowie, w związku z przekroczeniem przez niego uprawnień, których dopuszczał się w zeszłym roku.  

– Akt oskarżenia dotyczy przekroczenia przez Grzegorza P. uprawnień polegających na tym, że pod pozorem kontroli drogowych pozyskiwał dane osobowe kierowców z policyjnego systemu informatycznego, a następnie wykorzystując te dane podrabiał pisma Głównego Inspektoratu Ruchu Drogowego nakładając na kierowców mandat karny płatny na wskazany przez siebie rachunek bankowy – informuje Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

CZYTAJ TEŻ: Policjant z komendy w Bytowie tymczasowo aresztowany za oszustwa

Grzegorzowi P. postawiono łącznie 29 zarzutów. Pięć z nich dotyczy wyłudzenia płatności mandatów karnych na łączną kwotę 1200 zł, 18 zarzutów dotyczy usiłowania wyłudzenia płatności mandatów karnych na łączną kwotę 4700 zł, cztery zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pozyskiwaniem danych osobowych z policyjnego systemu informatycznego. Ponadto usłyszał też zarzuty dotyczące posiadania amunicji bez wymaganego zezwolenia oraz ukrywania dowodu osobistego legitymowanej przez siebie osoby.

W postępowaniu pojawił się też drugi podejrzany, a mianowicie Krystian T. To na jego rachunek bankowy były i miały być wpłacane przez pokrzywdzonych mandaty karne.

– Postępowanie wobec występującego w sprawie podejrzanego Krystiana T. zostało przez prokuratora umorzone z uwagi na stwierdzoną niepoczytalność – podaje słupska prokuratura.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Grzegorz P. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, po czym złożył wyjaśnienia zgodne z poczynionymi w śledztwie ustaleniami. Po miesiącu tymczasowego aresztowania obecnie ma dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju.

Za popełnienie przestępstwa przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.