Były prezydent Sopotu podsłuchiwany Pegasusem. Zarzuty dla byłych funkcjonariuszy CBA
Jak informuje Prokuratura Krajowa, w toku śledztwa dotyczącego stosowania oprogramowania Pegasus prokurator z zespołu śledczego nr 3 Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty dwóm byłym funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Dotyczą przekroczenia, wspólnie i w porozumieniu, uprawnień w związku z zainicjowaniem, zarządzeniem i poleceniem przeprowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec Jacka Karnowskiego, byłego prezydenta miasta Sopotu, pomimo braku ku temu podstaw faktycznych i prawnych.
prok. Przemysław Nowak / rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej
– Czynności operacyjne polegały m.in. na uzyskiwaniu i utrwalaniu treści rozmów telefonicznych oraz danych zawartych w „telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych”, i były prowadzone w okresie od listopada 2018 r. do maja 2019 r., w tym przy użyciu oprogramowania Pegasus – dodaje prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Prokuratura zwraca uwagę, że przeprowadzone czynności operacyjno-rozpoznawcze naruszyły zasady prowadzenia tego rodzaju działań.
W komunikacie PK czytamy także, że postawione dwóm byłym funkcjonariuszom CBA zarzuty dotyczą również wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w postanowieniach Sądu Okręgowego w Warszawie poprzez podstępne wprowadzenie sędziów tego sądu w błąd co do istnienia przesłanek do zastosowania i przedłużenia kontroli operacyjnych.
Byli funkcjonariusze CBA nie przyznają się do winy. Jaka kara im grozi?
– Zarzucane podejrzanym przestępstwo kwalifikowane jest z art. 231 § 1 k.k. oraz art. 272 k.k., i zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3 – wyjaśnia prok. Przemysław Nowak.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych Jarosław W. i Katarzyna S. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Katarzyna S. odmówiła złożenia wyjaśnień, natomiast Jarosław W. skorzystał z tego prawa.
prok. Przemysław Nowak / rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej
Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował dozór Policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami, i zakaz opuszczania kraju.
Oboje podejrzani we wtorek, 3 czerwca zostali zatrzymani na polecenie prokuratora przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji. Jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Krajowej, „zatrzymania były uzasadnione koniecznością jednoczesnego przesłuchania obojga podejrzanych, ponieważ zarzuca im się działanie wspólnie i w porozumieniu, a, zdaniem prokuratora, zachodziła obawa bezprawnego utrudniania postępowania, w tym przede wszystkim poprzez ustalanie wspólnych treści wyjaśnień. Nadto zachodziła potrzeba niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego.”
Trwa śledztwo ws. Pegasusa. Śledczy sprawdzają, jak wykorzystywano to oprogramowanie
Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania Pegasus zostało wszczęte 18 marca 2024 r. Nieco ponad miesiąc później Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy nr 3 do prowadzenia tej sprawy.
W toku prowadzonego śledztwa badane są wszystkie okoliczności dotyczące wykorzystywania oprogramowania Pegasus, w tym także kwestie:
- legalności,
- zasadności,
- celowości
- i proporcjonalności podejmowanych czynności operacyjno-rozpoznawczych.
– Ponadto badane są także okoliczności dotyczące jego funkcjonalności, możliwości technicznych, sposobu wykorzystywania, zasad gromadzenia, przechowywania i udostępniania pozyskiwanych materiałów o charakterze niejawnym – dodaje rzecznik PK. – Aby ustalić wymienione wcześniej okoliczności, prokuratorzy uzyskali (w trybie niejawnym) z Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Policji informacje oraz dokumenty dotyczące nabycia oprogramowania Pegasus, jego funkcjonalności oraz wykorzystania w ramach prowadzonych kontroli operacyjnych w poszczególnych sprawach.
























Napisz komentarz
Komentarze