W piątek, 13 czerwca ok. godz. 10.50 rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20 na głębokości około 2 km naruszył naszą przestrzeń powietrzną nad Morzem Bałtyckim. Jak informuje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych: to już kolejny przypadek prowokacyjnego testowania gotowości systemów państw NATO.
Dzięki stałej obserwacji przestrzeni powietrznej oraz ścisłej współpracy sojuszniczej, jeszcze przed naruszeniem naszej granicy poderwana została para dyżurna brytyjskich myśliwców stacjonujących w Polsce. Maszyny przechwyciły i zidentyfikowały rosyjski samolot, który następnie opuścił polską przestrzeń.
komunikat Dowództwa Operacyjnego RSZ
PRZECZYTAJ TEŻ: Samoloty NATO czterokrotnie startowały z Malborka, by przechwycić rosyjskie maszyny
Misja Air Policing – ochrona przestrzeni powietrznej NATO
Jak wyjaśnia Dowództwo Operacyjne RSZ misje Air Policing mają na celu odstraszanie i obronę przestrzeni powietrznej krajów sojuszniczych. Incydent jest obecnie analizowany przez odpowiednie dowództwa NATO.
– Siły Zbrojne RP i siły sojusznicze pozostają w pełnej gotowości do ochrony nieba nad Polską i całym terytorium Sojuszu – zapewnia dowództwo.
Pod komunikatem na platformie X wywiązała się ożywiona dyskusja. Internauci nie kryją zniecierpliwienia. Najczęściej pytają, kiedy w przypadku przekroczenia polskiej przestrzeni powietrznej wrogi samolot zostałby zestrzelony.
Napisz komentarz
Komentarze