Rosyjski statek-widmo, Khatanga, opuścił Port Gdynia
Był odpadem stwarzającym zagrożenie dla środowiska, jego postój w gdyńskim porcie kosztował nawet 18 mln złotych.
Wyprowadzenie Khatangi z Portu Gdynia to dowód, że państwo działa skutecznie tam, gdzie przez lata brakowało decyzji. Dzięki współpracy wielu instytucji udało się rozwiązać problem, który zagrażał bezpieczeństwu żeglugi i środowiska. Było to zadanie nie tylko skomplikowane technicznie, ale również prawnie oraz organizacyjnie, dlatego tym bardziej dziękuję wszystkim zaangażowanym za determinację i konsekwencję w działaniu.
Dariusz Klimczak / minister infrastruktury

Dlaczego Khatanga stała w Porcie Gdynia 8 lat?
Tankowiec Khatanga w 2017 r. został zatrzymany z powodu niespełnienia wymogów Port State Control. Zacumował w Porcie Gdynia i miał zostać skierowany do remontu. Planowano go w Stoczni Remontowej Nauta. Kilka dni później, po kontroli przeprowadzonej przez Inspektorat Państwa Portu, Urząd Morski w Gdyni wydał decyzję o zatrzymaniu tej jednostki w porcie. Jednak armator – spółka Murmańsk Shipping Company z Rosji, ogłosił upadłość i statek pozostał przy nabrzeżu, mając nieuregulowany status prawny, bez jasności co do podmiotu odpowiedzialnego za jego stan techniczny. Koszty postoju rosły z każdym rokiem.
Wreszcie w grudniu 2024 r. Urząd Morski w Gdyni wydał zarządzenie dotyczące usunięcia statku z Portu Gdynia, uznając go za odpad stwarzający ryzyko dla żeglugi i środowiska.
Od tego momentu prowadzono intensywne przygotowania do wyprowadzenia statku. Wykonano szereg działań technicznych – usunięto paliwa, oleje oraz inne substancje eksploatacyjne, dokonano niezbędnych napraw, w tym m.in. spawania burty.
Port Gdynia
Co dalej z Khatangą?
Po otrzymaniu dokumentów od duńskiego odpowiednika inspekcji ochrony środowiska i zakwalifikowaniu jednostki jako odpadu, można było wreszcie bezpiecznie odholować tankowiec do stoczni złomowej w Danii. Wydanie decyzji musiało być poprzedzone drobiazgowym i długotrwałym postępowaniem wyjaśniającym po stronie duńskiej w zakresie bezpieczeństwa utylizacji odpadów.
Termin wyjścia statku z portu, ze względu na warunki pogodowe, kilkakrotnie przekładano. Ostatecznie w czwartek wieczorem, 19 czerwca Kathanga opuściła Gdynię.
– Usuwamy rosyjski złom z Polski. Tak jak zapowiadaliśmy, Khatanga jest odholowywana z Portu Gdynia na złomowanie. Dla nas bezpieczeństwo żeglugi, a tym samym bezpieczeństwo tak strategicznej infrastruktury, jak porty, jest priorytetem – stwierdził wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.
Bardzo się cieszymy, że historia statku, który z niejasnym i zmiennym statusem własnościowym przebywał w Porcie Gdynia, właśnie dobiega końca.
Anna Stelmaszyk-Świerczyńska / dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni
























Napisz komentarz
Komentarze