Pościg ulicami Gdańska. Kierowca zignorował czerwone światło
Do dramatycznego zdarzenia doszło w środę, 6 sierpnia, wczesnym popołudniem. Policjanci drogówki zauważyli na ul. Podwale Przedmiejskie, jak kierujący samochodem Citroen przejeżdża skrzyżowanie na czerwonym świetle. Funkcjonariusze natychmiast wydali mu sygnał do zatrzymania.
Kierowca początkowo zwolnił, ale zaraz potem przyspieszył i podjął próbę ucieczki, nie reagując na sygnały świetlne i dźwiękowe policyjnego radiowozu.
CZYTAJ TEŻ: Siedział w samochodzie z raną od noża. Zarzut usiłowania zabójstwa dla sprawcy ataku
Pościg zakończył się na ul. Kurzej, gdzie kierowca wjechał w ulicę jednokierunkową i został zablokowany przez funkcjonariuszy. Po drodze złamał szereg przepisów drogowych. Podczas interwencji mężczyzna stawiał czynny opór i nie wykonywał poleceń. Policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego.
Po wylegitymowaniu okazało się, że 36-letni mieszkaniec Gdańska nigdy nie posiadał prawa jazdy.

W aucie partnerka i dziecko. Wezwano ratowników
W samochodzie znajdowała się jego partnerka z 5-letnim synkiem. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego - ratownicy orzekli, że dziecku na szczęście nic się nie stało.
To nie koniec pseudowyczynów kierowcy bez uprawnień - jak wyjaśniał policjantom, uciekał z powodu stresu, kiedy policjanci dali mu sygnał do zatrzymania. Wewnątrz samochodu znaleziono dwie połówki tabletek, tester narkotykowy wykazał w nich obecność morfiny. Pojawiło się podejrzenie, że mężczyzna może się znajdować pod wpływem środków psychotropowych, dlatego pobrano mu krew do badań.
ZOBACZ TEŻ: 45-letni pseudokibic z Gdańska zatrzymany za narkotyki. Miał je w zamrażarce
Gdańszczanin został zatrzymany, w areszcie czeka na zarzuty. Za samo niezatrzymanie do policyjnej kontroli grozi mu kara do 5 lat więzienia, kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, prowadzenie auta bez uprawnień grozi karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nie niższej od 1500 złotych. We wszystkich ww. sytuacjach sąd orzeka również zakaz prowadzenia pojazdów.
























Napisz komentarz
Komentarze