Zwolnienie radnych z pracy zawodowej wymaga zgody rady
Należy zacząć od tego, że wszystko jest regulowane odpowiednimi przepisami. Zwolnienie radnych z pracy zawodowej wymaga właśnie zgody rady miasta lub gminy. Przemysław Majewski w Enerdze pracował w roli głównego specjalisty ds. nadzoru właścicielskiego. W spółce był zatrudniony od sześciu lat.
Gdańska spółka wniosek w sprawie wyrażenia zgody na zwolnienie z pracy radnego PiS argumentowała reorganizacją, likwidacją stanowiska oraz niewystarczającymi kompetencjami.
Wiadomo było, że zwolnienie zostanie przegłosowane.
Rada Miasta ma obowiązek wyrażenia zgody na zwolnienie, jeśli przyczyny nie dotyczą wykonywania obowiązków radnego. A zgodnie z uzasadnieniem pracodawcy, nie dotyczą - mówił Karol Ważny, radny KO, który referował uchwałę.
PRZECZYTAJ TEŻ: Domagali się dymisji prezydent Gdańska. Będzie zawiadomienie do prokuratury ws. Mostu Siennickiego
Radni PiS: To polityczna czystka
Przemysław Majewski bronił się, mówiąc, że rada nie zweryfikowała powodów wskazanych przez pracodawcę. - Nie oczekuję od rady specjalnej ochrony, tylko rzeczowego zajęcia się sprawą - mówił podczas sesji.
- Ta decyzja to polityczna czystka! - grzmiał Tomasz Rakowski, szef Klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Mówimy o człowieku, który ma rodzinę, ma dzieci, pół miliona złotych kredytu na barkach. I nagle z dnia na dzień dowiaduje się, że ma najsłabsze kompetencje i traci pracę, w której do tej pory był nagradzany premiami - chwalił kolegę. Dodał, że z Majewskim może być wielu nie po drodze, ale nie jest to powód, aby wyrzucać go z pracy.
24 radnych za zwolnieniem Majewskiego
Radny PiS nie miał szans w głosowaniu. Za nim stanęli jedynie radni PiS, czyli osiem osób. Pozostała część Rady, czyli Koalicja Obywatelska oraz Wszystko dla Gdańska, w liczbie 24 radnych, zagłosowała za przyjęciem uchwały i zwolnieniu Majewskiego z Energi. Ciekawe było jednak zachowanie Piotra Dzika z KO, który nie wziął udziału w głosowaniu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdańsk: Prawie 400 tys. zł na opaski na parkometry. PiS: To niegospodarność!
Przemysław Majewski nie ma zamiaru się poddawać i zapowiedział, że zaskarży uchwałę. Poprosiliśmy radnego o komentarz w tej sprawie. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie ją opublikujemy.
























Napisz komentarz
Komentarze